Medytacja o Przemienieniu Pańskim
II Niedziela Wielkiego Postu
Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i mieszka w cieniu Wszechmocnego,
mówi do Pana: „Tyś moją ucieczką i twierdzą
Boże mój, któremu ufam”.
Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska
według nadziei, którą pokładamy w Tobie.
Wielki Post jest czasem łaski, czasem przemiany, ale w najgłębszym znaczeniu, jest czasem przemiany przez łaskę. To nie jest zmiana bezideowa, bezkształtna. Nie mutujemy pod wpływem zewnętrznych czy zewnętrznych motywacji, ale upodabniamy się do Jezusa. Dlatego prosimy "niech nas ogarnie Twoja łaska Panie" a nie nasze dobre chęci, namiętności, nasze większe i mniejsze "izmy". Przemienienie pokazuje nam, że On jest Bogiem, że może nas odmienić, że dobrze z Nim być. On na życie i nieśmiertelność rzucił blask Ewangelii - Dobrej Nowiny. Niech będzie ona i przez nas przyjęta jako wezwanie do podjęcia dobra i współdziałania z Panem.
Nie tak łatwo wdrapać się na wysoką górę. Ale z góry jest przecież piękny widok, więc warto. Dziś Jezus zabiera nas na górę, ale nie będziemy oglądać piękna panoramy poniżej. Zobaczymy coś piękniejszego. Mamy oczy wznieść ku górze, tej prawdziwej Górze. Jezus dziś zapowiada owoc swojej męki - zapowiada zmartwychwstanie i objawia swoje bóstwo. My jesteśmy adresatami słów: "Jego słuchajcie" oraz "nie lękajcie się". Jaka będzie nasza na nie odpowiedź? To w sakramentach Jezus objawia nam siebie, aby przemienić nasze serce. Zaszczepić nadzieję i moc, abyśmy kiedy przyjdzie przeciwność przeciwstawili się jej dzięki Ewangelii. To jest nasze zwycięstwo! Mieć udział w Jezusa zwycięstwie nad śmiercią.
Dzisiejsza liturgia słowa zaczyna się od Bożego wezwania "wyjdź do kraju, który ci ukażę". Ta propozycja skierowana do Abrama jakoś odnosi się do każdego z nas. Mamy wyjść z tego, co jest naszym małym pogańskim świadkiem, do tego, co daje pełnię szczęścia. Dobrze jest zobaczyć na początku tej wielkopostnej drogi, że przemiana ku dobremu dokonuje się w nas nie przez realizację naszych pomysłów, ale przez przyjęcie daru Bożego prowadzenia. Decyzja jednak zawsze jest po naszej stronie. Wziąć udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga - to pozwolić poprowadzić się Jemu do ziemi obiecanej. Dziś też na Górze Tabor mamy usłyszeć ponowne zapewnienie, że Jezus jest umiłowanym Synem Ojca oraz Jezusowe "wstań i nie lękaj się". Łatwo nam w przeżywaniu Wielkiego Postu zatrzymać się na cierpieniu i męce Jezusa, ale pierwsza jego część wzywa nas do nawrócenia. Mamy zobaczyć Tego, który "przezwyciężył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię". Słuchać Go to pozwolić prowadzić się po bezpiecznych drogach naszego życia - to wejść na Abrahamową drogę wiary i zaufania. To wreszcie powiedzieć "dobrze Panie, że z Tobą jestem". Niech nasza otwartość na Ewangelię przemieni nasze spojrzenie na Jezusa, abyśmy zobaczyli w Nim naszego Zbawiciela i prawdziwego Syna Bożego.
Wsparcie, obecność, pomoc ... są sytuacje, kiedy bez tego ani rusz . Dziś jesteśmy zaproszeni do tego, aby uwierzyć, świadomie i głęboko, że Bóg jest tym, który nas wspiera. Nie tylko wtedy, kiedy wydaje się, że najbardziej Go potrzebujemy, bo świat nasz się sypie, ale w każdej chwili. Bóg daje nam łaskę, On sam jest tą łaską. Jego obecność pełna mocy i miłosierdzia.
Góra Moria i Tabor to klamra spinająca dzisiejszą liturgię Słowa. To zapowiedź trzeciej góry - Golgoty - góry ocalenia i zbawienia. Wiele możemy planować, mówić, ale czasem - żeby doświadczyć przemieniającego spotkania z Bogiem - musimy dać coś od siebie. Musimy wdrapać się na górę, aby z niej - z innej perspektywy - spojrzeć na to, co za nami. Powinniśmy schodzić z niej przemienionym - tj. lepszym - ubogaceni spotkaniem z Bogiem żywym. Często dlatego brakuje nam odwagi, że nie jesteśmy głęboko w sercu przekonani o tym, że Bóg jest z nami, że można się z Nim realnie spotkać. Nie można bowiem głęboko wierzyć bez zaufania i miłości - bez pewności i nadziei. Dlatego te góry, to obrazy decyzji na przybliżenie się do Boga, tak jak wspinając się na szczyt przybliżamy się do nieba. To na tych górach zabrzmiała z mocą Ewangelia - Dobra Nowina - Bóg kocha i jest wierny!
Niekiedy za łatwo, na pytanie "czy jesteś osobą wierzącą?", odpowiadamy "tak!". Inaczej bywa kiedy zapytamy się: "Czy twoja wiara jest żywa? Czy przynosi owoce? W czym się ona wyraża?" Kiedy zapytamy się o naszą ufność względem Boga, naszą wierność, to widzimy jak wiele nam brakuje. A Bóg chce, aby nasza wiara była wypróbowana. Abyśmy byli pewni relacji z Bogiem, pewni Jego miłości do nas. A nie niepewni i ulegający kłamstwom szatana prowadzącym do fałszywego obrazu Boga. Dzisiejsza niedziela zaprasza nas do tego, aby zapragnąć oglądania chwały Boga. A możemy ją zobaczyć i odkryć wyłącznie w Jezusie. Wejdźmy z Nim na naszą osobistą górę, aby przemienił się nasz sposób patrzenia na Boga. Z pogańskiego (Boga na nasze wyobrażenie, dla realizacji naszych planów i potrzeb, Boga od czasu do czasu) na obraz wiary (Boga bliskiego, wiernego, któremu chcę się powierzyć).
Z góry widać lepiej. Im wyżej tym większa perspektywa. Można powiedzieć, że czymś takim dla Jezusowej drogi do Jerozolimy jest Tabor - Góra Przemienienia. To doświadczenie oglądania przemiany Jezusa oraz głos Ojca mówiący "To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!" pozwalają inaczej - głębiej - spojrzeć na krzyż. Tam najpełniej widzimy co to znaczy przemiana, co to znaczy być Synem - to znaczy kochać ponad wszystko. Prośmy dobrego Boga, aby nasze oczy zawsze wznosiły się ku górze, abyśmy w każdym doświadczeniu potrafili wychwalać dobrego Boga. Bo nasza ojczyzna jest w niebie. Tam jest cel naszego życia, naszych codziennych wyborów.
Przemienienie! Jesteśmy zaproszeni przez Jezusa na nasz osobisty Tabor, aby wszystko w naszym życiu się przemieniło, a na początek nasze myślenie. Ta przemiana możliwa jest tylko mocą Boga. Czasem trzeba wejść na górę, zmienić perspektywę patrzenia. Z góry widać więcej, ale przede wszystkim, więcej nieba. Bo nasza ojczyzna jest przecież w niebie.
Spotkanie z Bogiem żywym poszerza naszą perspektywę patrzenia, bo kto doświadczył miłości Boga inaczej patrzy na siebie i świat. Bóg chce być bliski człowiekowi. I choć tak jest, to jednak człowiek często tego nie dostrzega. Zmiana następuje wtedy, kiedy człowiek uświadomi sobie, kim jest Bóg i co może zmienić w jego życiu. Taką okazją jest modlitwa :) czas doświadczenia miłości, która odmienia i uzdrawia.
Przemienienie - podczas modlitwy. Głos wzywający do zasłuchania.
Medytacja powstała z kompilacji tekstów moich rozważań z "Duchowego zamyślenia".
Do przemyślenia: Czy spotkanie z Bogiem przemienia moje życie?
Czy w Jezusie rozpoznają mojego Boga, Pana i Zbawiciela?
Czy dobrze mi jest z Jezusem?
✠ Czytania:
ROK A: Rdz 12, 1-4a; Ps 33(32), 4-5. 18-19. 20 i 22; 2 Tm 1, 8b-10; Mt 17, 5; Mt 17, 1-9
ROK B: Rdz 22,1-2.9-13.15-18; Ps 116,10 i 15.16-17.18-19; Rz 8, 31b-34; Mt 17,7; Mk 9,2-10
ROK C: Rdz 15, 5-12. 17-18; Ps 27(26), 1bcde. 7-8. 9abc. 13-14; Flp 3, 17 – 4, 1; Mt 17, 5; Łk 9, 28b-36
#MODLITWA: "Boże, Ty nam nakazałeś słuchać Twojego umiłowanego Syna, † ożywiaj naszą wiarę swoim słowem, * abyśmy odzyskawszy czystość duszy, mogli się cieszyć oglądaniem Twojej chwały. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.". #Amen.
#PREFACJA (13. Przemienienie Pańskie): "Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, * słuszne i zbawienne, * abyśmy zawsze składali dziękczynienie * Tobie, miłosierny Ojcze, wszechmogący Boże, * Królu wiecznej chwały, * przez naszego Pana Jezusa Chrystusa. On po zapowiedzeniu uczniom swojej śmierci * na świętej górze odsłonił przed nimi blask swojego bóstwa * i wezwawszy na świadków Mojżesza i proroka Eliasza * upewnił nas, że przez cierpienie * dojść możemy do chwały zmartwychwstania".
MODLITWA PO KOMUNII: "Boże, nasz Ojcze, przyjąwszy Najświętszy Sakrament składamy Tobie dziękczynienie † za to, że nam, pielgrzymującym na ziemi, * już teraz pozwalasz uczestniczyć w życiu wiecznym. Przez Chrystusa, Pana naszego.".
"Otwórzmy się na światło Jezusa" - Anioł Pański z pp. Franciszkiem - 25.02.2024r.
"Nauczmy się dostrzegać światło Bożej miłości" - Anioł Pański z pp. Franciszkiem - 5.03.2023r.
"Potrzebujemy światła Bożego" - Anioł Pański z pp. Franciszkiem - 13.03.2022r.
"Oświeceni by światło dawać" - pp. Franciszek, Anioł Pański 28.02.2021 r.
„Potrzebujemy pójść w miejsce odosobnione, wejść na górę w przestrzeń ciszy, by odnaleźć samych siebie i lepiej zrozumieć głos Pana. To czynimy na modlitwie. Nie możemy tam jednak pozostać! Spotkanie z Bogiem na modlitwie popycha nas na nowo do «zejścia z góry» i powrotu na dół, na równinę, gdzie spotykamy wielu braci przygniecionych trudami, chorobami, niesprawiedliwością, ignorancją, ubóstwem materialnym i duchowym. Jesteśmy wezwani, by tym naszym braciom, którzy przeżywają trudności zanieść owoce naszego doświadczenia Boga, dzieląc z nimi skarby otrzymanych łask. Gdybyśmy jednak nie przebywali z Bogiem, gdyby nasze serce nie doznało pocieszenia, jak my moglibyśmy kogoś pocieszać?”.
pp. Franciszek (16.03.2014)
"Zapalać małe światełka w sercach ludzi, być małymi lampkami Ewangelii, które niosą odrobinę miłości i nadziei: oto misja chrześcijanina." - pp. Franciszek, 28.02.2021 r.
Ze starych modlitewników: [Modlitwa w II Niedzielę Wielkiego Postu. (1883r.)].
Modlitwy ze starych modlitewników: -> [W strapieniu].
Jolanta Wroczyńska, Jacek Wróbel SJ - Rekolekcje z ikoną - Przemienienie Pańskie
|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 57 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |