Medytacja na Uroczystość Narodzenia Pańskiego
Oto pokolenie tych, co Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba
Światło wschodzi dla sprawiedliwego
i radość dla ludzi prawego serca.
Radujcie się w Panu sprawiedliwi
i sławcie Jego święte imię.
Bóg się rodzi! Słychać w wielu kościołach. A czy twoje serce krzyczy, że w nim rodzi się Bóg? Przecież nie możemy zatrzymywać się wyłącznie na sentymentalnych wspominkach z historii, To nie świętowanie historii sprzed ponad 2000 tys lat, ale to radość z tego co dokonuje się teraz. Musimy dokonać wyboru - czy chcemy, aby nasze serce było Betlejem, gdzie rodzi się Jezus (z aniołami, radością, pokojem) - czy wolimy Jerozolimę, gdzie szaleje Herod?
Aniołowie zwiastowali światu wielką radość. Dlaczego i skąd to świętowanie? Dlaczego ten dzień jest wyjątkowy? Bo to wszystko dla ciebie człowieku, to twój dzień. Narodził się Mesjasz, twój Zbawiciel, abyś odzyskał utraconą nadzieję. Przyszła Światłość, abyś nie żył w mroku. Dzięki temu, że Jezus stał się człowiekiem, odtąd wszystko, co ludzkie może stać się drogą do Boga. On jest źródłem pokoju. Przyjmij dar przychodzącego Wcielonego Słowa, abyś otrzymał moc stania się dzieckiem Boga.
Słowo stało się ciałem. Słowo wcieliło się. Tym, którzy je przyjęli dało moc, aby stali się dziećmi Boga (J 1,11). Stajemy wobec tej tajemnicy w postawie zadziwienia, pokory i przepełniającej serce radości. Tajemnica żłóbka ukazuje czułość Boga. "Bóg przedstawia się w ten sposób w dziecku, aby powierzyć się objęciu naszych ramion. W słabości i kruchości ukrywa swoją moc, która wszystko stwarza i przekształca" (zob. "Admirabile signum"). Niech i w naszych sercach Bóg objawi swoją moc.
Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas - dosłownie rozbiło namiot. Bogu nie przeszkadzają niewygody bo chce być blisko nas. Bóg rodzi się w nas! Chrystus - wcielona miłość Ojca, Odkupiciel człowieka, nasza siła i nadzieja. Jesteśmy piękni pięknem Pana!
Czas się dopełnił, czas się uświęcił, ale nie sam z siebie. Oto w mroki ludzkiej słabości przychodzi upragniony Zbawiciel, aby zamieszkać w naszych sercach. W refrenie psalmu śpiewamy: "Ziemia ujrzała swego Zbawiciela". Czy moja "ziemia", moje ciemności, lęki, niepewności, słabości, grzechy ... już ujrzały swego Zbawiciela? Czy w Dzieciątku odczytały Boży plan wybawienia przez miłość? Klękając przed tajemnicą wcielenia wyznajmy to, że całym sercem chcemy należeć do Jezusa, że chcemy Go przyjąć!
Czas błogosławiony i czas błogosławieństwa. Słowo zamieszkało wśród nas i tym, którzy Je przyjęli dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi. Bóg okazał swoją wszechmoc stając się człowiekiem, aby człowiek mógł żyć dla Boga i z Bogiem. To Słowo ma prawo zagościć i w naszym życiu. Ma prawo być przyjętym. Papież Franciszek przypomniał kiedyś na twitterze, że "prawdziwy duch Bożego Narodzenia to radość z tego, że Bóg nas kocha".
Dzisiejsza uroczystość nasunęła mi kilka przemyśleń. Po pierwsze to puste miejsce przy stole wigilijnym. Tak naprawdę nie jest ono do końca puste - są tam nasze tęsknoty, nasza miłość, oddalenie - te doświadczenia są związane z brakiem przy stole konkretnych osób. Odczytana Ewangelia i kontekst bożonarodzeniowy pozwala na to miejsce i do tych doświadczeń zaprosić Jezusa - Pana, który wypełnił czas Adwentu i przyszedł z mocą aby nas wybawić. Natomiast sprawowanie Eucharystii to z kolei odpowiedź na zaproszenie, które Pan kieruje do nas, abyśmy zasiedli przy jego stole. Szczególna wymiana miejsc.
Myśl druga - wydaje się oczywista. Dużo liturgia mówi o tym, że narodził się Jezus. Ale kiedy wspomnę moją obecność w Betlejem, to w miejscu narodzenia nie było napisane "tu narodził się Jezus" tylko "tu Słowo stało się ciałem". Uczestnicząc więc w liturgii nie tylko mamy rozczulać się nad narodzeniem ale mamy doświadczyć wcielenia Słowa. Po to tak tłumnie gromadzimy się na Pasterkach. Jak Słowo wcieli się w nas to z kościoła wyjdziemy przemienieni - bardziej bożonarodzeniowi - radośni, pełni pokoju i nadziei. Poczujemy się naprawdę kochani.
Nowe życie, nowość życia. Świętujemy Boże Narodzenie. Jest to wyraz wiary, świętowanie z niej wypływa. Bez niej staje się tylko folklorem.
Wyjątkowy dzień, kiedy możemy we wspólnocie cieszyć się tym, że "dziecię się nam narodziło i syn został nam dany". Dopełnił się czas oczekiwania. Przyszła do nas światłość, która ma moc rozproszyć wszelkie ciemności i mroki zła. Została dana nam nadzieja, na piękne i wolne życie. Wyjątkowy dzień wielu prezentów w jednym darze. Niech dzisiejsze słowo pomoże nam odkryć, jak wiele Bóg chce nam ofiarować. Niech Jego łaska uzdolni nas do przyjęcia tego daru. Wszystkie dobre życzenia, które składamy sobie, w Nim mają swoje źródło. Tylko Jezus - Bóg z nami - może sprawić, że dobro i łaska wcieli się również w naszą codzienność i zrodzi nas do nowego życia. Przyjmijmy Go do naszego życia.
Dziś dzień przyjmowania darów. Dziś Bóg objawia swój dar nad darami. "Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego, którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy". Nie tylko świętujemy Boże Narodzenie i medytujemy nad tajemnicą wcielenia, ale jesteśmy sami zaproszeni do rodzenia się z Boga.
Czego więc można życzyć? Myślę, że właśnie tego wcielenia Jezusa (Słowa) w nas - w naszą codzienność. Po drugie, abyś w naszym życiu pozwalali Jezusowi siadać przy tym symbolicznym pustym miejscu, aby to On był lekarzem i lekarstwem. Tego sobie życzę!
Medytacja powstała z kompilacji tekstów moich rozważań z "Duchowego zamyślenia".
Zapraszam do notki: Dlaczego Boże Narodzenie świętujemy 25 grudnia? Jak powstało Boże Narodzenie.
Ze starego modlitewnika: [Modlitwy na Boże Narodzenie].
"Jezus jest Miłością, która stała się ciałem. Jest nie tylko nauczycielem mądrości, nie jest jakimś ideałem, do którego dążymy i wiemy, że jesteśmy od Niego nieubłaganie dalecy, ale jest sensem życia i historii, który rozbił swój namiot pośród nas. (...) Nie lękajcie się! Nasz Ojciec jest cierpliwy, kocha nas, daje nam Jezusa, aby prowadzić nas na drodze do ziemi obiecanej. On jest światłem, które rozświetla mroki. On jest naszym miłosierdziem. Ojciec Niebieski zawsze przebacza. On jest naszym pokojem." - pp. Franciszek [ www ].
Odpusty: [] []
Najważniejsza wiadomość dnia:
Relacja na żywo z Betlejem
Jak wyglądałaby historia Bożego Narodzenia opowiedziana ustami dziecka? Mniej więcej tak! :)
"Bliskość. Ubóstwo. Konkret" - pp. Franciszek, 24.12.2022 r.
Homilia pp. Franciszka z Pasterki w Watykanie (2016): "Idźmy z ufnością do Jezusa, niosąc dramaty współczesności".
"Przygotowanie na Boże Narodzenie wymaga wyjścia ku Bogu i bliźniemu" - Anioł Pański z pp. Franciszkiem - 19.12.2021r.
"(...) Bóg jest Ojcem i że Jego cierpliwa wierność jest mocniejsza niż ciemności i zepsucie. (...) Na tym polega wieść nocy Bożego Narodzenia. Bogu obcy jest wybuch gniewu i zniecierpliwienia; jest zawsze na miejscu, jak ojciec z przypowieści o synu marnotrawnym, czekając, aby dostrzec z daleka powrót straconego syna (...) On sam czyni się maleńkim, aby lepiej z nami się spotkać, to nie możemy nie otworzyć drzwi naszego serca i nie prosić Go: Panie, pomóż mi być takim jak Ty, obdarz mnie łaską czułości w najtrudniejszych okolicznościach życia, daj mi łaskę bliskości w obliczu każdej potrzeby, łagodności w każdym konflikcie" - Franciszek: Świat potrzebuje czułości! - notka KAI po Pasterce w Watykanie.
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 74 gości oraz 0 użytkowników.
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
|||||||
|
Copyright © 2022 Jezus jest Panem! Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved. Strona istnieje od: 10.04.2001 r. |