Wybawia mnie Twoja prawica.
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk swoich.
Zapraszam do x-tomkowej medytacji: [Medytacja - Niedziela Palmowa Męki Pańskiej].
Niedzielą Palmową rozpoczynamy [Wielki Tydzień] - czas bezpośrednio poprzedzający wielkanocne uroczystości paschalne.
Ze starych modlitewników polecam: [Modlitwy na Niedzielę Palmową] oraz cały [Modlitewnik pasyjno-paschalny].
Modlitwy ze starych modlitewników: -> [Modlitwy za kapłanów i o powołania] -> Jezus Dobry Pasterz: [Modlitwy do Pana Jezusa Dobrego Pasterza].
Do przemyślenia: Czy widzę w Jezusie obiecanego Mesjasza?
Czy moje publiczne wyznanie wiary w Niego jest szczere?
Czy świadomie podejmuję współpracę z łaską Boga?
Menu:
[Rozważanie]
[Info i foto dnia]
[Moje homilie]
[Czytania]
[Myśl papieża]
[Wehikuł czasu]
[Inspirujące rozważania]
[Ubogacające komentarze]
[Anioł Pański]
Homilia z Mszy św. o 6.30 i 19.00:
Jak to w palmową, bez nagrywanej homilii, mimo, że coś krótkiego mówię.
Link do homilii na moim kanale YT @PanemJEZUS: [https://www.youtube.com/]
[menu]
✠ Dzisiejsze czytania: Iz 50,4-7; Ps 22,8-9.17-20.23-24; Flp 2,6-11; Flp 2,8-9; Łk 22,14-23,56
#MODLITWA: "Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, aby dać ludziom przykład pokory do naśladowania, sprawiłeś, że nasz Zbawiciel przyjął ciało i poniósł śmierć na krzyżu; † daj nam pojąć naukę płynącą z Jego męki * i zasłużyć na udział w Jego zmartwychwstaniu. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków". #Amen.
[Homilia papieża Franciszka – Niedziela Palmowa, 13 kwietnia 2025 r.]
[Anioł Pański z pp. Franciszkiem, 13 kwietnia 2025 r.]
oraz "Nauczmy się cieszyć z powodu innych" - Anioł Pański z pp. Franciszkiem - 27.03.2022r.
[menu]
Wehikuł czasu:
Można przeczytać rozważania (choć większość wkomponowuję w aktualne),
wysłuchać moich homilii (o ile działają, zob. mixcloud) i obejrzeć filmiki z komentarzami
Duchowe Zamyślenie: Niedziela Palmowa czyli Męki Pańskiej (10.04.2022), Rok C
Duchowe zamyślenie: Niedziela Palmowa Męki Pańskiej (20.03.2016) Rok "C"
Duchowe zamyślenie: Niedziela Palmowa Męki Pańskiej (24.03.2013) Rok "C"
[menu]
Inspirujące rozważanie (niedziela):
Niedzielne rozważania z "Gościa Niedzielnego"
Lectio divina i homilia na stronie biblista.pl
ks. Wojciech Węgrzyniak - medytacja
Szkoła Słowa Bożego - Rozważania niedzielne Rok C
Szkoła Formacji Duchowej - lectio divina, echo Słowa, skrutacja
[menu]
Ubogacające komentarze
"Słowo na niedzielę", TVP -> https://vod.tvp.pl/website/slowo-na-niedziele,1141
[menu]
Homilia papieża Franciszka – Niedziela Palmowa
13 kwietnia 2025
„Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie” (Łk 19, 38). W ten sposób tłum wiwatuje na cześć Jezusa, gdy wkracza do Jerozolimy. Mesjasz przechodzi przez bramę świętego miasta, szeroko otwartą, by powitać Tego, który kilka dni później wyjdzie przez nią przeklęty i skazany, obarczony ciężarem krzyża.
Dzisiaj, także i my poszliśmy za Jezusem, najpierw w uroczystej procesji, a następnie w bolesnej drodze, rozpoczynając Wielki Tydzień, który przygotowuje nas do celebrowania męki, śmierci i zmartwychwstania Pana.
Gdy obserwujemy twarze żołnierzy i łzy niewiast, stojących wśród tłumu, naszą uwagę przykuwa nieznajomy, którego imię nagle pojawia się w Ewangelii: Szymon z Cyreny. Człowiek ten został zatrzymany przez żołnierzy, którzy „włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem” (Łk 23, 26). Wracał właśnie z pola, przechodził tamtędy i natknął się na wydarzenie, które go przytłoczyło, jak ciężkie drewno na jego ramionach.
Będąc w drodze na Kalwarię, zastanówmy się przez chwilę nad gestem Szymona, zajrzyjmy do jego serca, pójdźmy jego śladami, obok Jezusa.
Przede wszystkim jego gest – tak pełen ambiwalencji. Oto z jednej strony Cyrenejczyk zostaje zmuszony do niesienia krzyża: nie pomaga Jezusowi z własnej woli, lecz z przymusu. Ale z drugiej strony osobiście uczestniczy w męce Pana. Krzyż Jezusa staje się krzyżem Szymona. Jednak nie owego Szymona zwanego Piotrem, który obiecał zawsze podążać za Mistrzem. Tamten Szymon zniknął w noc zdrady, po tym jak zadeklarował: „Panie, z Tobą gotów jestem iść nawet do więzienia i na śmierć” (Łk 22, 33). Za Jezusem nie idzie teraz uczeń, lecz ten Cyrenejczyk. A przecież Mistrz wyraźnie nauczał: „Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9, 23). Szymon z Galilei mówi, ale nie działa. Szymon z Cyreny działa, ale nie mówi: między nim a Jezusem nie toczy się żaden dialog, nie pada ani jedno słowo. Między nim a Jezusem jest tylko drewno krzyża.
Aby wiedzieć, czy Cyrenejczyk pomógł, czy też wzgardził wycieńczonym Jezusem, z którym musi dzielić karę, i aby zrozumieć, czy niesie, czy jedynie znosi krzyż, musimy spojrzeć w jego serce. Podczas gdy, już niebawem, otworzy się przeszyte cierpieniem serce Boga, które objawia Jego miłosierdzie, serce człowieka pozostaje zamknięte. Nie wiemy, co się dzieje w sercu Cyrenejczyka. Postawmy się na jego miejscu: czy odczuwamy gniew, czy litość, smutek czy rozdrażnienie? Jeśli pamiętamy o tym, co Szymon uczynił dla Jezusa, pamiętajmy również o tym, co Jezus uczynił dla Szymona – tak jak dla mnie, dla ciebie, dla każdego z nas – odkupił świat. Drewniany krzyż, ten niesiony przez Cyrenejczyka, jest krzyżem Chrystusa, dźwigającego grzech wszystkich ludzi. Niesie go z miłości do nas, w posłuszeństwie Ojcu (por. Łk 22, 42), cierpiąc z nami i za nas. To jest właśnie ten nieoczekiwany i szokujący sposób, w jaki Cyrenejczyk zostaje włączony w historię zbawienia, gdzie nikt nie jest obcym, nikt nie jest nieznajomym.
Podążajmy zatem śladami Szymona, ponieważ uczy nas on, że Jezus wychodzi naprzeciw wszystkim, w każdej sytuacji. Kiedy widzimy tłumy mężczyzn i kobiet, których nienawiść i przemoc popychają na drogę Kalwarii, pamiętajmy, że Bóg przemienia tę drogę w miejsce odkupienia, ponieważ [sam] nią przeszedł, oddając za nas swoje życie. Jakże wielu Cyrenejczyków niesie krzyż Chrystusa! Czy ich dostrzegamy? Czy widzimy Pana w ich twarzach, wyniszczonych wojną i nędzą? W obliczu straszliwej niesprawiedliwości zła, dźwiganie krzyża Chrystusa nigdy nie jest daremne; wręcz przeciwnie, jest to najbardziej konkretny sposób uczestniczenia w Jego zbawczej miłości.
Męka Jezusa staje się współczuciem, gdy wyciągamy rękę do tego, kto już nie daje rady, gdy podnosimy tego, który upadł, gdy bierzemy w ramiona tego, kto jest pogrążony w beznadziei. Bracia, siostry, aby doświadczyć tego wielkiego cudu miłosierdzia, wybierzmy jak [będziemy] nieść krzyż w Wielkim Tygodniu: nie na szyi, lecz w sercu. Nie tylko nasz własny, ale także tych, którzy cierpią obok nas; być może tej nieznanej osoby, którą przypadek – ale czy to naprawdę przypadek? – pozwolił nam spotkać. Przygotujmy się na Paschę Pana, stając się dla siebie nawzajem Cyrenejczykami.
(homilię odczytał wicedziekan Kolegium Kardynalskiego, kard. Leonardo Sandri)
za: ekai.pl, podkreślenia moje.
Anioł Pański z pp. Franciszkiem
13 kwietnia 2025r.
Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!
Dzisiaj, w Niedzielę Palmową, wysłuchaliśmy ewangelicznego opisu Męki Pańskiej według św. Łukasza (22, 14 – 23, 56). Słyszeliśmy, jak Jezus kilkakrotnie zwraca się do Ojca: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!” (22, 42); „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (23, 34); „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego” (23, 46). Widzieliśmy Go, bezbronnego i upokorzonego, jak idzie ku krzyżowi z uczuciami i sercem dziecka, trzymającego się szyi swojego Taty, słabego w ciele, ale mocnego w ufnym zawierzeniu aż po zaśnięcie, w śmierci, w Jego ramionach.
Liturgia wzywa nas do kontemplacji tych uczuć i do przyjęcia ich jako własnych. Wszyscy doświadczamy bólu – fizycznego lub moralnego – a wiara pomaga nam, by nie poddać się rozpaczy, nie zamknąć się w goryczy, ale stawiać mu czoła z poczuciem, że – podobnie jak Jezus – jesteśmy w opatrznościowych i miłosiernych ramionach Ojca.
Bracia i siostry, bardzo wam dziękuję za wasze modlitwy. W tej chwili słabości fizycznej pomagają mi one odczuć jeszcze bardziej bliskość, współczucie i czułość Boga. Ja także modlę się za was i proszę was, abyście wraz ze mną powierzali Panu każdego cierpiącego, zwłaszcza tego, który jest dotknięty wojną, ubóstwem lub klęskami żywiołowymi. W sposób szczególny niech Bóg przygarnie i obdarzy swym pokojem ofiary katastrofy budowlanej w Santo Domingo i pocieszy ich bliskich.
Dnia 15 kwietnia przypada druga, smutna rocznica rozpoczęcia konfliktu w Sudanie, w którym zginęły tysiące ludzi, a miliony rodzin zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów. Cierpienie dzieci, kobiet i bezbronnych osób woła do nieba, a nas wzywa do działania. Ponawiam mój apel do uwikłanych w ten konflikt, aby położyli kres przemocy i obrali drogę dialogu. Zwracam się również z apelem do wspólnoty międzynarodowej, by nie zabrakło niezbędnej pomocy dla tamtejszej ludności.
I pamiętajmy również o Libanie, gdzie pięćdziesiąt lat temu rozpoczęła się tragiczna wojna domowa: z Bożą pomocą niech będzie mu dane żyć w pokoju i pomyślności.
Niech wreszcie zapanuje pokój – na udręczonej Ukrainie, w Palestynie, Izraelu, Demokratycznej Republice Konga, Mjanmie, Sudanie Południowym. Niech Maryja, Matka Bolesna, wyjedna nam tę łaskę i pomoże nam przeżywać z wiarą Wielki Tydzień.
za: ekai.pl, podkreślenia moje.
|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 113 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |