Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych -  osiągniesz zbawienie.
Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. (Rz 10,8-13)

Duchowe Zamyślenie: XXXIII Niedziela zwykła (17.11.2024), Rok B

Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy.

Gotowość! Niby do wszystkiego staramy się być profesjonalnie przygotowani. Ale, o dziwo, najważniejszy egzamin naszego życia nie dotyczy tego świata. Nie znamy jego terminu. Nie możemy dać się zaskoczyć. A jest to egzamin z miłości. Egzamin, który zdamy stając na sądzie Bożym. Egzamin, do którego przygotowujemy się całe życie czyniąc miłosierdzie. Najpiękniejsze w nim jest to, że spotkamy najcudowniejszą komisję egzaminacyjną. A serce przewodniczącego tej komisji pełne jest miłości i miłosierdzia.

Nie tak rzadko, kiedy współczesny człowiek myśli o końcu świata, przed jego oczami jawią się katastroficzne sceny z filmów a w jego sercu może rodzić się niepewność i strach. Nie to jest tematem dzisiejszej liturgii słowa. Bo w niej słyszymy o przychodzącym Panu, pełnym chwały i majestatu, który odnosi zwycięstwo nad tym, co jest zagrożeniem dla człowieka. Bóg nie chce, aby człowiek żył w lęku. Końcówka roku liturgicznego zawsze podprowadza nas pod pytanie: "Czy jestem gotowy na spotkanie z Bogiem? Czy żyję nadzieją na życie wieczne? Czy zbawienie jest moim celem życiowym?". Niech postawą, którą podejmiemy, będą słowa: "Strzeż mnie, mój Boże, Tobie zaufałem".

  Dziś, pod hasłem, "Modlitwa ubogiego dociera do Boga (por. Syr 21, 5)", obchodzimy VIII Światowy Dzień Ubogich (owoc roku miłosierdzia). Warto zapoznać się z papieskim Orędziem na Światowy Dzień Ubogich. Przedostatnia niedziela roku liturgicznego jest wielkim pytaniem o troskę o ubogich w naszym życiu, a jednocześnie jest okazją do dobrych postanowień na nowy rok. Poczujmy się wezwani do prawdziwie chrześcijańskiego stylu życia, gdzie troska o ubogich zawsze jest ważna. Niech nam patronują i nas inspirują święci: św. Matka Teresa z Kalkuty, św. br. Albert Chmielowski.

W trzecią niedzielę listopada (w tym roku 17 listopada) przypada Światowy Dzień Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych. Szczególnie w tym dniu pamiętajmy w modlitwie o tych, którzy zginęli lub doznali obrażeń ciała w wypadkach na drogach, ale także o ich rodzinach i bliskich, przeżywających z tego powodu tragedie rodzinne i osobiste. 

Modlitwy ze starych modlitewników: -> [Modlitwy za kapłanów i o powołania] -> Jezus Dobry Pasterz: [Modlitwy do Pana Jezusa Dobrego Pasterza].

   Do przemyślenia: Czy postrzegam Jezusa jako tego, który jest dobry?
Czy żyję nadzieją życia wiecznego?

 

 

Homilia z Mszy św. o 6.30:

Link do homilii na moim kanale YT @PanemJEZUS:
[https://www.youtube.com/watch?v=0Oh64ptqSBY]

 

Homilia z Mszy św. o 19.00:

Link do homilii na moim kanale YT @PanemJEZUS:
[https://www.youtube.com/watch?v=kW809N96Bso]

 

  ✠ Dzisiejsze czytania: Dn 12,1-3; Ps 16,518.9-10.11; Hbr 10,11-14.18; Łk 21,36; Mk 13,24-32

 

# Ewangelia (Mk 13, 24-32)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”. A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».

#MODLITWA: "Panie, nasz Boże, spraw, abyśmy znajdowali radość w Twojej służbie, † albowiem szczęście trwałe i pełne możemy znaleźć tylko w wiernym oddaniu się Tobie, * Stwórcy wszelkiego dobra. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków". #Amen.

 

"Gdy wszystko przemija, Chrystus pozostaje" - Anioł Pański z pp. Franciszkiem - 17.11.2024r.

[Homilia papieża Franciszka – Msza św. w VIII. Światowym Dniu Ubogich, 17 listopada 2024 r.]

[Anioł Pański z pp. Franciszkiem, 17 listopada 2024 r.]

 oraz "Ten, kto czyni dobro, inwestuje w wieczność" - Anioł Pański z pp. Franciszkiem - 14.11.2021r.

 

 

 

Wehikuł czasu:

Można przeczytać rozważania (choć większość wkomponowuję w aktualne),
wysłuchać moich homilii (o ile działają, zob. mixcloud) i obejrzeć filmiki z komentarzami

Duchowe Zamyślenie: XXXIII Niedziela zwykła (14.11.2021), Rok B

Duchowe zamyślenie: XXXIII niedziela zwykła (15.11.2015) Rok "B"

Duchowe Zamyślenie: Niedziela XXXIII tygodnia okresu zwykłego (18.11.2018), Rok B

 

 

 

 

 

Inspirujące rozważanie (niedziela):

Niedzielne rozważania z "Gościa Niedzielnego"

Lectio divina i homilia na stronie biblista.pl

ks. Wojciech Węgrzyniak - medytacja

Szkoła Słowa Bożego - Rozważania niedzielne Rok B

Szkoła Formacji Duchowej - lectio divina, echo Słowa, skrutacja

 

 

 

Ubogacające komentarze

"Słowo na niedzielę", TVP -> https://vod.tvp.pl/website/slowo-na-niedziele,1141

 

 

 

 

 

Homilia papieża Franciszka – Msza św. w VIII. Światowym Dniu Ubogich

17 listopada 2024 r.

 

 

Słowa, które właśnie usłyszeliśmy mogłyby wzbudzić w nas uczucie lęku. W rzeczywistości, są one wielkim przesłaniem nadziei. Bowiem jeśli z jednej strony Jezus zdaje się opisywać stan ducha tego, który widział zniszczenie Jerozolimy i myśli, że już nadszedł koniec, to jednocześnie zapowiada On coś niezwykłego: właśnie w godzinie ciemności i rozpaczy, wtedy, gdy wszystko zdaje się rozpadać, Bóg przychodzi, Bóg się zbliża, Bóg gromadzi nas, żeby nas zbawić.

Jezus nas zachęca abyśmy mieli bardziej przenikliwe spojrzenie, abyśmy mieli oczy zdolne do „wewnętrznego odczytania” wydarzeń historycznych, abyśmy odkryli, że nawet w niepokoju naszych serc i naszych czasów istnieje niezachwiana nadzieja, która jaśnieje. Zatem, podczas tego Światowego Dnia Ubogich, skupmy się właśnie na tych dwóch rzeczywistościach: na lęku i nadziei, które zawsze stają do pojedynku na polu naszego serca.

Przede wszystkim lęk. Jest to uczucie powszechne w naszej epoce, w której komunikacja społeczna potęguje problemy i zranienia, czyniąc świat mniej bezpiecznym, a przyszłość bardziej niepewną. Także Ewangelię dzisiejszej [liturgii] rozpoczyna obraz, który przenosi na kosmos cierpienie ludu, i czyni to, posługując się językiem apokaliptycznym: „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte” (Mk 13, 24-25).

Jeśli nasz wzrok zatrzyma się tylko na kronice wydarzeń, w naszym wnętrzu będzie przeważał lęk. Bowiem także dzisiaj widzimy, jak słońce staje się ciemniejsze i gaśnie księżyc, widzimy głód i niedostatek uciskające bardzo wielu braci i wiele sióstr, widzimy okropności wojny i śmierć niewinnych. I w obliczu takiego scenariusza grozi nam popadanie w zniechęcenie i niezauważanie obecności Boga w dramatach historii. W ten sposób skazujemy się na bezsilność; widzimy wokół nas narastanie niesprawiedliwości, która powoduje cierpienie ubogich, ale dołączamy do zrezygnowanego nurtu tych, którzy z wygody lub lenistwa myślą, że „taki jest świat” i „nic nie mogę na to poradzić”. Wówczas nawet sama wiara chrześcijańska zostaje zredukowana do nieszkodliwej pobożności, która nie przeszkadza siłom tego świata i nie prowadzi do konkretnego zaangażowania w dzieła miłosierdzia. I, podczas gdy część świata jest skazana na życie w slumsach historii, podczas gdy narastają nierówności, a gospodarka pogarsza sytuację najsłabszych, podczas gdy społeczeństwo oddaje się bałwochwalstwu pieniądza i konsumpcji, zdarza się, że ubodzy i wykluczeni nie mogą uczynić nic innego, jak tylko nadal oczekiwać (por. Adhort. apost. Evangelii gaudium, 54).

Ale właśnie w tym apokaliptycznym obrazie, Jezus rozpala nadzieję. Otwiera na oścież horyzonty, poszerza nasze spojrzenie, abyśmy nauczyli się dostrzegać, także w niepewności i bólu świata, obecność miłości Boga, który staje się bliski, nie opuszcza nas, działa dla naszego zbawienia. Istotnie, Ewangelia mówi, że właśnie gdy słońce ciemnieje, księżyc przestaje świecić, a gwiazdy spadają z nieba, „ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą”; a On „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba” (Mk 13, 26-27).

Tymi słowami Jezus wskazuje przede wszystkim na Swoją śmierć, która nastąpi niebawem. I rzeczywiście, na Kalwarii słońce się zaćmi i ciemność zstąpi na świat; ale w tym samym momencie Syn Człowieczy przyjdzie na obłokach, ponieważ moc Jego zmartwychwstania zerwie łańcuchy śmierci, wieczne życie Boga powstanie z ciemności grobu, a nowy świat narodzi się z gruzów historii zranionej złem.

Oto nadzieja, którą Jezus chce nam przekazać. Czyni to również poprzez piękny obraz: spójrzcie na drzewo figowe – mówi – ponieważ „kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato” (Mk 13, 28). W ten sam sposób również my jesteśmy wezwani do odczytywania wydarzeń naszej ziemskiej historii: tam, gdzie wydaje się, że jest tylko niesprawiedliwość, cierpienie i ubóstwo, właśnie w tym dramatycznym momencie Pan zbliża się, aby wybawić nas z niewoli i nadać życiu blask (por. w. 29).

I to my, Jego uczniowie, jesteśmy tymi, którzy dzięki Duchowi Świętemu, możemy siać tę nadzieję w świecie. To my możemy i musimy zapalać światła sprawiedliwości i solidarności, podczas gdy gęstnieją cienie zamkniętego świata (por. Enc. Fratelli tutti, 9-55). My jesteśmy tymi, którzy dzięki Jego Łasce jaśnieją; to nasze życie, przesiąknięte współczuciem i miłosierdziem, staje się znakiem obecności Pana, zawsze bliskiego cierpieniom ubogich, aby uleczyć ich rany i odmienić ich los.

Bracia i siostry, nie zapominajmy o tym: chrześcijańska nadzieja, która wypełniła się w Jezusie i urzeczywistnia się w Jego Królestwie, potrzebuje nas i naszego zaangażowania, wiary działającej przez miłosierdzie, chrześcijan, którzy nie odwracają się w inną stronę. Ponieważ „z naszej wiary w Chrystusa, który stał się ubogim, będąc zawsze blisko ubogich i wykluczonych, wypływa troska o integralny rozwój najbardziej opuszczonych w społeczeństwie” (Adhort. apost. Evangelii gaudium, 186). Dwudziestowieczny teolog powiedział, że wiara chrześcijańska powinna zrodzić w nas „mistykę z otwartymi oczami”: nie duchowość, która ucieka od świata, lecz przeciwnie, wiarę, która otwiera oczy na cierpienia świata i nieszczęście ubogich, aby okazywać to samo współczucie, co Chrystus (por. J-B. Metz, Mistica dagli occhi aperti. Per una spiritualità concreta e responsabile, Brescia 2013).

I nie powinniśmy patrzeć tylko na wielkie problemy ubóstwa na świecie, ale na to, co możemy zrobić każdego dnia: poprzez nasz styl życia, poprzez troskę i dbałość o środowisko, w którym żyjemy, poprzez wytrwałe dążenie do sprawiedliwości, poprzez dzielenie się naszymi dobrami z tymi którzy są ubożsi, poprzez zaangażowanie społeczne i polityczne na rzecz poprawy otaczającej nas rzeczywistości. Może nam się zdawać, że to niewiele, ale nasze „niewiele” będzie jak pierwsze liście na drzewie figowym: przedsmakiem lata, które jest już blisko.

Najmilsi, w tym Światowym Dniu Ubogich lubię przypominać przestrogę kardynała Martiniego. Powiedział on, że musimy uważać, aby nie myśleć, że pierwszy jest Kościół, już sam w sobie solidny, a potem są ubodzy, o których postanawiamy się troszczyć. W rzeczywistości stajemy się Kościołem Jezusa w takim stopniu, w jakim służymy ubogim, ponieważ tylko w ten sposób „Kościół «staje się» sobą, to znaczy domem otwartym dla wszystkich, miejscem Bożego współczucia dla życia każdego człowieka” (C.M. Martini, Città senza mura. Lettere e discorsi alla diocesi 1984, Bologna 1985, s. 350).

Mówię to do Kościoła, mówię to do rządów państw i organizacji międzynarodowych, mówię to do każdego i do wszystkich: proszę, nie zapominajmy o ubogich.

za: ekai.pl, podkreślenia moje.

 

 

 

Anioł Pański z pp. Franciszkiem

17 listopada 2024 r.

 

 

Drodzy Bracia i Siostry, dobrej niedzieli!

W Ewangelii dzisiejszej liturgii Jezus opisuje wielki ucisk: „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku” (Mk 13, 24). W obliczu tego cierpienia wielu mogłoby pomyśleć o końcu świata, ale Pan korzysta z okazji, aby przedstawić nam inny klucz do jego zrozumienia, mówiąc: „niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą” (Mk 13, 31).

Zastanówmy się zatem nad tym wyrażeniem: co przemija i co pozostaje.

Przede wszystkim to, co przemija. W niektórych okolicznościach naszego życia, gdy przechodzimy przez pewien kryzys lub doświadczamy jakiejś porażki, a także gdy widzimy wokół siebie cierpienie spowodowane wojnami, przemocą, klęskami żywiołowymi, mamy poczucie, że wszystko zmierza do kresu, i odczuwamy, że nawet najpiękniejsze rzeczy przemijają. Kryzysy i niepowodzenia, choć bolesne, są jednak ważne, ponieważ uczą nas nadawać wszystkiemu właściwą wagę, nie przywiązywać naszych serc do rzeczywistości tego świata, ponieważ one przeminą: są skazane na odejście w niebyt.

Jednocześnie Jezus mówi nam o tym, co pozostaje. Wszystko przemija, ale Jego słowa nie przeminą: słowa Jezusa pozostają na wieczność. Zachęca nas w ten sposób, abyśmy zaufali Ewangelii, która zawiera obietnicę zbawienia i wieczności, i nie żyli już dłużej w lęku przed śmiercią. Bowiem, gdy wszystko przemija, Chrystus pozostaje. W Nim, w Chrystusie, pewnego dnia, odnajdziemy na nowo rzeczy i ludzi, którzy odeszli, a którzy towarzyszyli nam w naszej ziemskiej egzystencji. W świetle tej obietnicy zmartwychwstania każda rzeczywistość nabiera nowego znaczenia: wszystko umiera i my również pewnego dnia umrzemy, ale nie stracimy nic z tego, co zbudowaliśmy i pokochaliśmy, ponieważ śmierć będzie początkiem nowego życia.

Bracia i siostry, nawet w trudnościach, w kryzysach, w porażkach, Ewangelia pobudza nas do patrzenia na życie i historię bez obawy o utratę tego, co się kończy, ale z radością z powodu tego, co pozostaje. Nie zapominajmy, że Bóg przygotowuje dla nas przyszłość pełną życia i radości.

Zadajmy więc sobie pytanie: czy jesteśmy przywiązani do rzeczy ziemskich, które szybko przemijają, czy raczej do słów Pana, które pozostają i prowadzą nas ku wieczności? Proszę, postawmy sobie to pytanie. Będzie dla nas pomocne.

Módlmy się do Najświętszej Dziewicy: niech Maryja, która całkowicie zawierzyła siebie Słowu Bożemu, wstawia się za nami.

za: ekai.pl, podkreślenia moje.

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież


Anti-spam: complete the taskJoomla CAPTCHA

 

Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->]

Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta.

 

 

Tak dla ŻYCIA

Aborcja to świadome morderstwo dokonane na niewinnym i bezbronnym CZŁOWIEKU !!!

#zaŻyciem #prolife #StopAborcji

Każde poczęte dziecko ma unikalny kod DNA!!! Tak mówi nauka i tak wychodzi w badaniach laboratoryjnych. Jest to zatem jego/jej (dziecka) ciało. Niech świat pozwoli im żyć, rosnąć, rozwijać się. TAK DLA ŻYCIA!

Nie dla prenatalnego mordowania niewinnych, nienarodzonych, dzieci!

Aborcja nie jest prawem człowieka, jest pozbawieniem niewinnego, nienarodzonego, człowieka jego najważniejszego prawa - prawa do życia.

[Życie człowieka od poczęcia do narodzin]

[Modlitwa do Matki Bożej z Guadalupe za nienarodzonych i ofiary aborcji]

Św. Tomasz Z Villanova OESA, Abp

Pray for peace!

 

http://tmoch.net/jupgrade/images/grafika2020/Serce_Jezusa_ikona_.jpgNajświętsze Serce Pana Jezusa
- zmiłuj się nad nami

Kromka Słowa!

Pontifex_pl


Śledź na bieżąco nauczanie papieskie na wiara.pl.
lub na *[Nauczanie papieskie]

U mnie odwiedź dział: papieska inspiracja.

Papieski twitter

Świętość nie oznacza robienia nadzwyczajnych rzeczy, ale jest robieniem tych zwyczajnych z miłością i wiarą. Holiness doesn’t mean doing extraordinary things, but doing ordinary things with love and faith. (5.12.2013), BXVI


Pan mój i Bóg mój

Biblia

Mój manifest duchowy
Elizeusz

www: Elizeusz.pl

Kurs dla narzeczonych:

- materiały dodatkowe i terminy ->


[Formalności przedślubne w zarysie]

Katecheza przedchrzcielna:
-> konferencje, kto może być chrzestnym?, potrzebne dokumenty.

 Parafia św. Mikołaja w Grójcu

Nowa strona www [ -> ]:
http://swmikolaj-grojec.pl

Informacje o kościele ->

Modlitewnik x. Piotra Skargi SJ:


www [ -> ]

Wspólnota "Spotkania małżeńskie"

     

Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :)  Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. 

     
   
    Copyright © 2022 Jezus jest Panem! Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved. Strona istnieje od: 10.04.2001 r.