Dzisiaj rozpoczynamy Wielki Post, 40-dniowy okres przygotowania się do świąt Zmartwychwstania Pańskiego, aby przeżyć owocnie czas Paschy. Na każdej Mszy św. obrzęd posypania głów popiołem.
W tym dniu (z kanonami 1251-1252 Kodeksu Prawa Kanonicznego) obowiązuje post ścisły (trzy posiłki w ciągu dnia, w tym tylko jeden do syta dla wszystkich pomiędzy 18 a 60 rokiem życia) oraz powstrzymywanie się od pokarmów mięsnych (dotyczy wszystkich, którzy ukończyli 16 rok życia).
Skąd wzięły się Środa Popielcowa i Wielki Post? -> Wielki Post w pierwszych wiekach chrześcijaństwa (radiomaryja.pl)
Modlitewnie ze starych modlitewników: [Modlitwy w Popielec].
Homilia z Mszy św. o 6.30:
Link do homilii na moim kanale YT @PanemJEZUS: [https://www.youtube.com/watch?v=581Pasvr9PM]
Homilia z Mszy św. o 19.30:
Link do homilii na moim kanale YT @PanemJEZUS: [https://www.youtube.com/watch?v=VJvwLd_McOg]
Dzisiejsze czytania: Jl 2, 12-18; Ps 51(50), 3-4. 5-6b. 12-13. 14 i 17; 2Kor 5, 20–6, 3; Ps 95(94), 8a. 7d; Mt 6, 1-6. 16-18
#MODLITWA: "Panie, nasz Boże, daj nam przez święty post zacząć okres pokuty, * aby nasze wyrzeczenia umocniły nas do walki ze złym duchem. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków". #Amen.
[Homilia pp. Franciszka podczas Mszy św. w Środę Popielcową w Bazylice św. Sabiny w Rzymie. ]
"Środa Popielcowa. Poświęcenie popiołu jest obrzędem początkowym. Jest to początek drogi chrześcijan przez Wielki Post. Pomiędzy Środą Popielcową a Zmartwychwstaniem są jeszcze dwie tajemnice, których nie można pominąć. To spotkanie z Chrystusem, który dotyka człowieka i mówi: odpuszczają ci się grzechy, i spotkanie z tajemnicą ciała i krwi Chrystusa, albowiem było to jedyne ciało, które nie rozsypało się w proch. Dlatego my z tym Chrystusowym ciałem musimy zawrzeć nierozerwalne przymierze, gdyż Ono jest, jak mówił św. Paweł, ziarnem naszej nieśmiertelności i zarazem naszego zmartwychwstania".
Bł. ks. Jerzy Popiełuszko
za: (ks. Jan Sochoń, Dotknięcie Boga, myśli, modlitwy, wywiady, Warszawa 2000)
Przy takim Bogu zmieniać się na lepsze, nawracać, to pragnienie serca.
Refleksja na dziś - Nawrócenie - liturgia.wiara.pl 17.02.2021
"Droga Wielkiego Postu jest wyjściem z niewoli ku wolności. (...) Drogę powrotną do Boga utrudniają nasze niezdrowe przywiązania, powstrzymują ją zwodzące pęta nałogów, fałszywe zabezpieczenia pieniędzy i pozorów, paraliżujące narzekanie człowieka czującego się ofiarą. (...) Popiół na naszych głowach przypomina nam, że jesteśmy prochem i w proch się obrócimy. Ale na ten nasz proch Bóg tchnął swojego Ducha życia. Nie możemy zatem żyć, goniąc za prochem, za rzeczami, które są dziś, a jutro znikną. Powróćmy do Ducha, Dawcy życia, do Ognia" - homilia pp. Franciszka wygłoszona w Środę Popielcową 2021 w Bazylice Watykańskiej.
Wehikuł czasu:
[Duchowe Zamyślenie: Środa Popielcowa - Popielec (2.03.2021), Rok C] [Duchowe Zamyślenie: Środa Popielcowa - Popielec (17.02.2021), Rok B] [Duchowe Zamyślenie: Popielec (26.02.2020), Rok A] [Duchowe Zamyślenie: Środa Popielcowa (06.03.2019), Rok C ] [Popielec 2018] [Duchowe Zamyślenie: Środa Popielcowa (01.03.2017) ] [Duchowe zamyślenie: Popielec (10.02.2016) Rok "C"] [Duchowe zamyślenie: Środa Popielcowa (18.02.2015) Rok "B"] [Duchowe zamyślenie: Środa Popielcowa (5.03.2014) Rok "A"].
Czytelnia:
Ubogacające komentarze
Katecheza wielkopostna: Osiem duchów zła.
Tomasz Łakomczyk OFMCap
Homilia papieża Franciszka w Środę Popielcową
14 lutego 2024 r.
wygłoszona podczas Mszy św. w Środę Popielcową w Bazylice św. Sabiny w Rzymie
Kiedy dajesz jałmużnę, kiedy się modlisz, kiedy pościsz, uważaj, abyś to czynił w ukryciu, bo Ojciec twój widzi w ukryciu (por. Mt 6, 4). Wejdź w to, co ukryte: oto zaproszenie, które Jezus kieruje do każdego z nas na początku wielkopostnej drogi.
Wejście w to, co ukryte oznacza powrót do serca, jak napomina prorok Joel (por. Jl 2, 12). Jest to podróż z zewnątrz do wewnątrz, tak aby wszystko, czym żyjemy, także nasza relacja z Bogiem, nie sprowadzało się do zewnętrzności, do ramy bez obrazu, do jakiejś zewnętrznej warstwy duszy, ale wyłaniało się z wnętrza i odpowiadało poruszeniom serca, to znaczy naszym pragnieniom, naszym myślom, naszym uczuciom, istocie początku naszej osoby.
Wielki Post zanurza nas zatem w kąpieli oczyszczenia i ogołocenia: chce nam pomóc usunąć cały „makijaż”, wszystko, w co się przyoblekamy, aby sprawiać wrażenie porządnych, lepszych niż jesteśmy. Powrót do serca oznacza powrót do naszego prawdziwego „ja” i przedstawienie go Bogu takim, jakim jest, nagim i obnażonym. Oznacza to spojrzenie w głąb siebie i uświadomienie sobie, kim naprawdę jesteśmy, zrzucenie masek, które często nosimy, wyhamowanie tempa naszej gonitwy, przyjęcie prawdy o nas samych. Życie nie jest odgrywaniem roli, a Wielki Post zaprasza nas do zejścia ze sceny gdzie przedstawia się fikcję, aby powrócić do serca, do prawdy o tym, kim jesteśmy, trzeba powrócić do serca, powrócić do prawdy.
Dlatego dziś wieczorem, w duchu modlitwy i pokory, otrzymujemy na nasze głowy popiół. Jest to gest, który chce nas przyprowadzić do istotnej rzeczywistości nas samych: jesteśmy prochem, nasze życie jest jak tchnienie (por. Ps 39, 6; 144, 4), ale Pan – On i tylko On – nie pozwala mu zniknąć. Zbiera i kształtuje proch, którym jesteśmy, aby nie został rozproszony przez porywiste wiatry życia i nie rozpłynął się w otchłani śmierci.
Popiół posypany na nasze głowy zaprasza nas do ponownego odkrywania sekretu życia. Mówi nam: jak długo będziesz nosił pancerz, który zakrywa twoje serce, jak długo będziesz kamuflował się pod maską pozorów, posługiwał się sztucznym światłem, aby pokazać się niezwyciężonym, pozostaniesz pusty i jałowy. Kiedy natomiast będziesz miał odwagę pochylić głowę i spojrzeć w głąb siebie, wtedy odkryjesz obecność Boga, który ciebie kocha od zawsze. W końcu zbroja, którą sobie skonstruowałeś rozpadnie się i będziesz mógł poczuć, że jesteś miłowany odwieczną miłością.
Siostro, bracie, ja, ty, każdy z nas, jesteśmy kochani odwieczną miłością. Jesteśmy prochem, na który Bóg tchnął swoje tchnienie życia, jesteśmy ziemią, którą ukształtował swoimi rękami (por. Rdz 2, 7; Ps 119, 73), jesteśmy prochem, z którego powstaniemy do niekończącego się życia, przygotowanego dla nas od wieków (por. Iz 26, 19). A jeśli w prochu, którym jesteśmy, płonie ogień Bożej miłości, to odkrywamy, że jesteśmy ulepieni z tej miłości i że jesteśmy powołani do miłości: do kochania naszych braci i sióstr, których mamy obok siebie, do zwracania uwagi na innych, do okazywania współczucia, do czynienia miłosierdzia, do dzielenia się z potrzebującymi tym, czym jesteśmy i co mamy. Dlatego jałmużna, modlitwa i post nie mogą sprowadzać się do zewnętrznych praktyk, ale są drogami, które prowadzą nas z powrotem do serca, do istoty życia chrześcijańskiego. Pozwalają nam odkryć, że jesteśmy prochem umiłowanym przez Boga i czynią nas zdolnymi do rozsypania tej samej miłości na „proch” wielu codziennych sytuacji, aby odrodziła się w nim nadzieja, ufność i radość.
Św. Anzelm z Canterbury, pochodzący z Aosty, pozostawił nam następującą zachętę, którą dzisiejszego wieczoru możemy uczynić naszą. Powiada on: „Oderwij się na chwilę od swych zajęć, skryj się przed wrzawą własnych myśli. Uwolnij się na chwilę od uciążliwych obowiązków, nie myśl o gnębiących cię niepokojach. Przez chwilę poświęć się Bogu i w Nim odpocznij. «Wejdź do izdebki» twego ducha, usuń zeń wszystko prócz Boga i tego, co pomaga Go szukać, «zamknij drzwi», i szukaj Go. Teraz serce moje całe, teraz mów do Boga: «oblicza Twojego szukam Panie!»” (Proslogion, 1).
Słuchajmy zatem, w ten Wielki Post, głosu Pana, który nigdy nie męczy się powtarzaniem nam: wejdź w to, co ukryte, wejdź w to, co ukryte, powróć do serca. Jest to zaproszenie zbawienne dla nas, którzy często żyjemy powierzchownie, którzy staramy się być zauważeni, którzy zawsze musimy być podziwiani i doceniani. Nie zdając sobie z tego sprawy, odkrywamy, że nie mamy już miejsca ukrytego, w którym moglibyśmy się zatrzymać i strzec samych siebie, zanurzeni w świecie, w którym wszystko, nawet nasze najbardziej intymne emocje i uczucia, musi stać się „społecznościowe” – ale jak może być społeczne to, co nie wypływa z serca? – Nawet doświadczeniom najbardziej tragicznym i bolesnym grozi, że nie będą miały ukrytego miejsca, które by je chroniło: wszystko musi być odsłonięte, obnażone, rzucone na pożarcie plotce dnia. I tutaj Pan mówi nam: wejdź w to, co ukryte, powróć do swojego wnętrza. Właśnie tam, gdzie ulokowało się także wiele lęków, poczucia winy i grzechów, tam zstąpił Pan, zstąpił, aby cię uzdrowić i oczyścić. Wejdźmy do naszej izdebki wewnętrznej: tam mieszka Pan, nasza słabość jest akceptowana, i jesteśmy miłowani bezwarunkowo.
Powróćmy, bracia i siostry. Powróćmy do Boga całym naszym sercem. W tych tygodniach Wielkiego Postu uczyńmy miejsce na modlitwę cichej adoracji, w której pozostajemy zasłuchani w obecności Pana, jak Mojżesz, jak Eliasz, jak Maryja, jak Jezus. Czy zdaliśmy sobie sprawę, że zatraciliśmy poczucie adoracji. Powróćmy do adoracji. Nadstawmy ucha naszego serca Temu, który w ciszy chce nam powiedzieć: „Jestem twoim Bogiem: Bogiem miłosierdzia i współczucia, Bogiem przebaczenia i miłości, Bogiem czułości i troski. […] Nie osądzaj siebie. Nie potępiaj siebie. Nie odrzucaj siebie. Pozwól aby moja miłość dotknęła najgłębsze i najbardziej ukryte zakamarki twojego serca i objawiła ci twoje własne piękno, piękno, które straciłeś z oczu, ale które stanie się dla ciebie ponownie widoczne w świetle mojego miłosierdzia. Przyjdź, przyjdź, pozwól, abym mógł otrzeć twoje łzy i pozwól moim ustom zbliżyć się do twojego ucha i powiedzieć ci: Ja cię kocham, kocham cię, kocham cię” (H. Nouwen, In cammino verso l’alba, Brescia 1997, 233). Czy wierzymy, że Bóg nas kocha, że mnie kocha?
Bracia i siostry, Nie lękajmy się zdjąć z siebie światowych szat i powrócić do serca, do tego, co istotne. Pomyślmy o św. Franciszku, który po zdjęciu szat całym sobą przyjął Ojca, który jest w niebie. Uznajmy siebie takimi, jakimi jesteśmy: pyłem miłowanym przez Boga. pyłem rozmiłowanym: i dzięki Niemu odrodzimy się z popiołów grzechu do nowego życia w Jezusie Chrystusie i Duchu Świętym.
za: ekai.pl, podkreślenia moje.
|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 91 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |