Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych -  osiągniesz zbawienie.
Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. (Rz 10,8-13)

 

Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->]

Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta.

 

Wakacyjne Duchowe Zamyślenie: XV Niedziela zwykła (10.07.2022), Rok C

UWAGA - trwają wakacje! Dlatego nagrania homilii czy rozważania, pojawiać się będą na stronie nieregularnie i sporadycznie. Jest to związane z wyjazdami np. urlopem. Tak więc jeśli coś się pojawi, to z przedrostkiem "wakacyjne". Do regularności wrócę po wakacjach (mimo, że moje rozważania i homilie są słuchane/czytane w znikomej liczbie). Zachęcam natomiast do regularnego śledzenia nauczania papieskiego oraz innych budujących nauczań w internecie, aby dobrze przygotować się do liturgii niedziel wakacyjnych.

Człowiek XXI wieku mógłby otrzymać przydomek "człowiek słuchawek". Jednak jak niestety daleko stąd do człowieka potrafiącego słuchać, a jeszcze dalej do człowieka zasłuchanego w Boga i słuchającego Boga. Przecież nie tak rzadko stajemy przed Bogiem w postawie gotowości usłyszenia od Niego wyłącznie tego, co chcemy usłyszeć. Wszystko inne, co wymaga zmiany naszego myślenia i nastawienia, odrzucamy, przeinaczamy, przemilczamy. Zamiast "mów Panie, bo sługa słucha" wolimy "słuchaj Panie, bo sługa mówi". W takiej postawie trudno nam będzie zrozumieć wezwanie do postawy miłosiernej. A właśnie do tego Pan nas wzywa. Dziś "człowiek słuchawkowy" to człowiek wyizolowany, obojętny na to, co wokół niego. Człowiek zasłuchany w Boga, to świadek miłosiernej miłości. Widząc wezwanie do miłosierdzia, idźmy i czyńmy podobnie, aby mieć udział w życiu wiecznym, w życiu Bożym.

  Do przemyślenia: W jaki sposób poznaję Boga?
Co jest dla mnie najważniejsze w znajomości z Bogiem?

 

 

Homilia z Mszy św. o 11.00:

Homilia z Mszy św. o 19.00:

Dzisiejsze czytania: Pwt 30,10-14; Ps 69,14.17.30-31.36ab.37; Kol 1,15-20; J 13,34; Łk 10,25-37

#MODLITWA: "Boże, Ty ukazujesz błądzącym światło Twojej prawdy, aby mogli wrócić na drogę sprawiedliwości, † spraw, niech ci, którzy uważają się za chrześcijan, odrzucą wszystko, co się sprzeciwia tej godności, * a zabiegają o to, co jest z nią zgodne. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków". #Amen.

"Nieśmy Ewangelię jako bracia" - pp. Franciszek, 03.07.2022 r.

 [Anioł Pański z papieżem Franciszkiem, 10.07.2022]

 

 

 

 

Wehikuł czasu:

2016

2013

 

 

 

 

Inspirujące rozważanie (niedziela):

Niedzielne rozważania z "Gościa Niedzielnego"

Lectio divina i homilia na stronie biblista.pl

ks. Wojciech Węgrzyniak - medytacja

Szkoła Słowa Bożego - Rozważania niedzielne Rok C

Szkoła Formacji Duchowej - lectio divina, echo Słowa, skrutacja

 

 

 

Ubogacające komentarze

"Słowo na niedzielę", TVP -> https://vod.tvp.pl/website/slowo-na-niedziele,1141

 

 

 

 

 

 

Anioł Pański z papieżem Franciszkiem

10 lipca 2022 r.

 

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Ewangelia dzisiejszej liturgii opowiada przypowieść o dobrym Samarytaninie (por. Łk 10, 25-37) – wszyscy ją znamy. W tle znajduje się droga, która z Jerozolimy schodzi do Jerycha, przy której leży człowiek pobity i obrabowany przez zbójców. Przechodzący obok kapłan widzi go, ale się nie zatrzymuje, idzie dalej; podobnie czyni lewita, czyli posługujący w świątyni. „Pewien zaś Samarytanin – mówi Ewangelia – wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko” (w. 33), nie zapominajmy o tym słowie: „okazał jemu współczucie” – to jest to, co czuje Bóg, kiedy widzi nas pogrążonych w problemie, w grzechu, w nieszczęściu. „Wzruszył się głęboko”. Ewangeliście zależy na podkreśleniu, że ów Samarytanin był w podróży. Tak więc, ów Samarytanin, mimo że miał swoje plany i zmierzał do odległego celu, nie szuka wymówek i przyjmuje jako wyzwanie to, co dzieje się po drodze. Pomyślmy: czy Pan nie uczy nas czynienia właśnie tego? Patrzeć daleko w dal, na cel ostateczny, jednocześnie zwracając baczną uwagę na kroki, jakie musimy postawić, tu i teraz, aby tam dotrzeć.

Znamienne jest to, że pierwszych chrześcijan nazwano „zwolennikami Drogi” (por. Dz 9,2), czyli uczniami wędrówki. Istotnie, człowiek wierzący jest bardzo podobny do Samarytanina: tak jak on jest w podróży, jest wędrowcem. Wie, że nie jest kimś, kto „doszedł”, ale chce się uczyć każdego dnia, idąc za Panem Jezusem, który powiedział: „Ja jestem drogą i prawdą i życiem” (J 14,6). „Ja jestem drogą”. Uczeń Chrystusa idzie za Nim, a więc staje się „uczniem Drogi”. Idzie za Panem, który nie jest kimś osiadłym, lecz zawsze w drodze: w drodze spotyka ludzi, uzdrawia chorych, nawiedza wioski i miasta. Tak czynił Pan, był zawsze w drodze.

„Uczeń Drogi”, czyli my chrześcijanie, widzi więc, że jego sposób myślenia i działania stopniowo się zmienia, upodabniając się coraz bardziej do sposobu myślenia i działania Nauczyciela. Idąc śladami Chrystusa, staje się wędrowcem i uczy się – jak Samarytanin – widzieć i okazywać współczucie. Widzie i okazuje współczucie. Przede wszystkim widzi: otwiera oczy na rzeczywistość, nie jest egoistycznie zamknięty we własnych myślach. Natomiast kapłan i lewita widzą nieszczęśnika, ale tak jakby go nie widzieli, mijają go, odwracają wzrok. Ewangelia wychowuje nas do widzenia: prowadzi każdego z nas do właściwego rozumienia rzeczywistości, pokonując dzień po dniu uprzedzenia i dogmatyzmy. Jakże wielu wierzących ucieka się do dogmatyzmu, żeby bronić się przed rzeczywistością. Ponadto uczy nas naśladowania Jezusa, ponieważ pójście za Jezusem uczy nas współczucia – widzenia okazywania współczucia: zauważania innych, zwłaszcza tych, którzy cierpią, osób najbardziej potrzebujących. I podejmowania działań tak, jak Samarytanin. Nie iść dale, ale zatrzymać się.

W obliczu tej ewangelicznej przypowieści może się zdarzyć, że kogoś obwiniamy lub obwiniamy siebie, wskazujemy palcem na innych porównując ich do kapłana i lewity: „Ale ten czy ów idzie naprzód, nie zatrzymuje się…”, lub obwiniamy siebie wyliczając własny brak wrażliwości na bliźniego. Chciałbym jednak zaproponować inny rodzaj ćwiczeń. A nie tak bardzo, żeby się obwiniać, nie. Oczywiście musimy uznać, kiedy byliśmy obojętni i usprawiedliwialiśmy się, ale nie zatrzymujmy się na tym. Musimy przyznać, że jest to błąd. Prośmy Pana, aby wyprowadził nas z naszej egoistycznej obojętności i postawił na Drodze. Prośmy Go, abyśmy widzieli i mieli współczucie. Jest to łaską – musimy prosić Pana: „Panie, abym widział, abym współczuł, jak Ty mnie widzisz i współczujesz ze mną” – jest to modlitwa, którą proponuję Ci dzisiaj, Panie, abym widział, abym współczuł, tak jak Ty mnie widzisz i współczujesz mi – abyśmy współczuli tym, których spotykamy na swojej drodze, zwłaszcza tym, którzy cierpią i są w potrzebie, abyśmy podeszli i uczynili to, co w naszej mocy, aby pomóc. Wiele razy, gdy jestem z jakimś chrześcijaninem lub chrześcijanką, którzy przychodzą rozmawiać o rzeczach duchowych, pytam, czy daje jałmużnę, „Tak” – odpowiada – „A powiedz mi, czy dotykasz ręki osoby, której dajesz monetę?”. – „Nie, nie, rzucam to tam”. – „A czy patrzysz w oczy tej osoby?”. – „Nie, nie przychodzi mi to na myśl”. Jeśli dajesz jałmużnę nie dotykając rzeczywistości, nie patrząc w oczy potrzebującemu, to ta jałmużna jest dla ciebie, a nie dla niego. Pomyśl o tym. Czy dotykam nędzy? Nawet tej nędzy, której pomagam? Czy patrzę w oczy ludziom, którzy cierpią, tym, którym pomagam? Zostawiam was z tą myślą: widzieć i mieć współczucie.

Niech Maryja Panna towarzyszy nam w tej drodze rozwoju. Niech Ta, która „ukazuje nam Drogę”, czyli Jezusa, pomoże nam również stawać się coraz bardziej „uczniami Drogi”.

za: ekai.pl, podkreślenia moje.

 

 

 

 

 

 

Tak dla ŻYCIA

Aborcja to świadome morderstwo dokonane na niewinnym i bezbronnym CZŁOWIEKU !!!

#zaŻyciem #prolife #StopAborcji

Każde poczęte dziecko ma unikalny kod DNA!!! Tak mówi nauka i tak wychodzi w badaniach laboratoryjnych. Jest to zatem jego/jej (dziecka) ciało. Niech świat pozwoli im żyć, rosnąć, rozwijać się. TAK DLA ŻYCIA!

Nie dla prenatalnego mordowania niewinnych, nienarodzonych, dzieci!

Aborcja nie jest prawem człowieka, jest pozbawieniem niewinnego, nienarodzonego, człowieka jego najważniejszego prawa - prawa do życia.

[Życie człowieka od poczęcia do narodzin]

„To, co poprzednie pokolenia uważały za święte, świętym pozostaje i wielkim także dla nas (...)”. BXVI

+ Benedykt XVI

Św. Tomasz Z Villanova OESA, Abp

Pray for peace!

 

http://tmoch.net/jupgrade/images/grafika2020/Serce_Jezusa_ikona_.jpgNajświętsze Serce Pana Jezusa
- zmiłuj się nad nami

Kromka Słowa!

Pontifex_pl


Śledź na bieżąco nauczanie papieskie na wiara.pl.
lub na *[Nauczanie papieskie]

U mnie odwiedź dział: papieska inspiracja.

Papieski twitter

Świętość nie oznacza robienia nadzwyczajnych rzeczy, ale jest robieniem tych zwyczajnych z miłością i wiarą. Holiness doesn’t mean doing extraordinary things, but doing ordinary things with love and faith. (5.12.2013), BXVI


Pan mój i Bóg mój

Biblia

Mój manifest duchowy
Elizeusz

www: Elizeusz.pl

Kurs dla narzeczonych:

- materiały dodatkowe i terminy ->


[Formalności przedślubne w zarysie]

Katecheza przedchrzcielna:
-> konferencje, kto może być chrzestnym?, potrzebne dokumenty.

 Parafia św. Mikołaja w Grójcu

Nowa strona www [ -> ]:
http://swmikolaj-grojec.pl

Informacje o kościele ->

Modlitewnik x. Piotra Skargi SJ:


www [ -> ]

Wspólnota "Spotkania małżeńskie"

     

Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :)  Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. 

     
   
    Copyright © 2022 Jezus jest Panem! Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved. Strona istnieje od: 10.04.2001 r.