Rachunek sumienia dla narzeczonych
przed spowiedzią przedślubną
(propozycja I)
-> zobacz [Rachunek sumienia dla narzeczonych (propozycja III)]
lub [Rachunek sumienia dla narzeczonych (propozycja II)]
MODLITWA PRZED SPOWIEDZIĄ
Ojcze niebieski, Ty znasz mnie do głębi – znasz każdy szczegół mojego życia. Przeznaczyłeś mnie do życia z sobą w wieczności. Często o tym zapominam. Jestem słaby, niestały. Tak łatwo się wybielam, usprawiedliwiam. Pozwól mi widzieć siebie tak, jak Ty mnie widzisz. Osądzić bez wybiegów intencje, jakimi kieruję się w życiu. Oświeć mnie, abym rozpoznał swe grzechy przeciw Tobie i przeciw moim bliźnim. Abym miał odwagę uznania, że źle postępuję, że potrzebuję zmiany postępowania, myślenia, nawrócenia. Daj łaskę prawdziwego żalu i poprawy, abym doznał radości Twojego przebaczenia. Niech Twoje miłosierdzie, Boże, uleczy moje rany, wzmocni moją wolę pełnienia Twojej woli. Amen.
RACHUNEK SUMIENIA DLA NARZECZONYCH
Przystępując do spowiedzi trzeba zastanowić się:
Czy dotychczasowe spowiedzi były dobre? (zatajenie grzechu ciężkiego z bojaźni lub wstydu czyni spowiedź świętokradczej i wtedy trzeba wyznać grzechy od ostatniej dobrej spowiedzi). Czy nie zapomniałem grzechów? (trzeba wyznać również grzechy zapomniane podczas ostatniej spowiedzi).
W przypadku grzechów ciężkich – wyliczając je na spowiedzi podaję ich liczbę i okoliczności popełnienia danego grzechu.
Istotnym warunkiem spowiedzi jest szczery żal, czyli uznanie własnej winy i chęć odwrócenia się od zła.
Warunki dobrej spowiedzi:
Rachunek sumienia;
Żal za grzechy;
Mocne postanowienie poprawy;
Spowiedź szczera;
Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu.
Przykazanie I: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”
Panie, z Twojej woli spotkaliśmy się w życiu. Tyś sprawił, że pokochaliśmy się wzajemnie.
Czy nie zapominaliśmy o tym, że nasza miłość jest Twoim darem?
Czy byliśmy Ci za nią wdzięczni?
Czy było dla Ciebie miejsce w naszej miłości?
Czy dla przyjemności przebywania razem nie zaniedbywaliśmy obowiązków względem Ciebie?
Czy w naszej miłości byłeś zawsze na pierwszym miejscu?
Czy wierzymy, że Ty każde z nas kochasz bardziej, niż my jesteśmy w stanie kochać?
Czy pojmujemy naszą wspólnotę jako powołanie życiowe?
Czy zastanawialiśmy się nad tym, czego Ty od nas chcesz w naszym przyszłym życiu małżeńskim?
Czy jesteśmy zdecydowani we wszystkim wypełniać Twoją wolę i stanowić taką rodzinę, jaką Ty chcesz, aby była?
Czy staramy się przygotować do chrześcijańskiego małżeństwa przez odpowiednią lekturę, uczęszczanie na Spotkania dla narzeczonych?
Czy przygotowania do małżeństwa nie sprowadzamy tylko do samych spraw materialnych, pomijając najważniejsze: przygotowanie duchowe?
• Czy jestem osobą wierzącą?
• Czy wierzę w Boga, który jest dawcą wszelkiego życia?
• Czy spełniam praktyki religijne?
• Czy jako narzeczony(a) nie zapominam o tym, że nasza miłość jest darem od Boga?
• Czy nie wstydzę się publicznie przyznać do wiary?
• Czy pamiętałem(am) o obowiązku świadczenia o Chrystusie słowem i przykładem, także swoją postawą w narzeczeństwie?
• Czy w mojej miłości i moim narzeczeństwie jest miejsce dla Boga?
• Czy stawiam Go zawsze na pierwszym miejscu?
• Czy jestem gotowy(a) zaufać Bożej miłości i zawierzyć Bogu we wszystkim?
• Czy uczciwie i rzetelnie staram się przygotować do sakramentu małżeństwa?
• Czy pomagam i zachęcam narzeczoną/narzeczonego do pracy nad sobą?
• Czy sam(a) pracuję nad sobą?
Przykazanie II: „Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno”
Czy pamiętaliśmy, Panie, o szacunku, jaki się Tobie należy?
Czy nie lekceważyliśmy sobie Twoich przykazań?
Czy nie „klepaliśmy” bezmyślnie pacierza?
Czy nie wzywaliśmy Twego imienia w złości, w zniecierpliwieniu, albo w nic nie znaczących rozmowach?
Czy odnosiliśmy się z szacunkiem do spraw świętych?
• Czy nie zawieram sakramentu małżeństwa jedynie z powodu ładnego wystroju wnętrza kościoła, atmosfery, tradycji?
• Czy traktuję przysięgę małżeńską poważnie, jako słowo wiążące dane narzeczonej/narzeczonemu przed Bogiem, z wolą zachowania go aż do śmierci?
• Czy nie lekceważyłem(am) Bożych przykazań?
• Czy nie wzywałem(am) Bożego imienia w złości, w zniecierpliwieniu lub bezmyślnie?
Przykazanie III: „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”
Czy nie opuszczaliśmy Mszy Świętej w niedzielę i święta nakazane?
Czy nie spóźnialiśmy się na Mszę Świętą?
Czy z wiarą i uwagą słuchaliśmy Słowa Bożego?
Czy w pełni uczestniczyliśmy w Eucharystii, przyjmując Komunię Świętą?
Czy pamiętaliśmy, że niedziela jest nie tylko dniem rozrywki, ale przede wszystkim dniem szczególnego spotkania z Chrystusem Zmartwychwstałym w czasie niedzielnej Mszy Świętej oraz odpoczynkiem, źródłem sił na nowy tydzień?
Czy w niedzielę nie wykonywaliśmy bez koniecznej potrzeby pracy fizycznej?
• Czy w niedzielę i święta uczestniczę we Mszy świętej?
• Czy modlę się rano, wieczorem?
• Czy modlę się codziennie za narzeczoną/narzeczonego?
• Czy świętuję w domu święta i uroczystości religijne?
• Czy pracuję w niedzielę dla chęci większego zysku?
• Czy robię rzeczy niepotrzebne w niedzielę i święta – takie jak zakupy, sprzątanie itp.?
• Czy nie namawiałem(am) narzeczonej/narzeczonego do pracy, która nie była konieczna w niedzielę lub święto?
• Czy pozwalam odpocząć w niedzielę lub święta narzeczonej/narzeczonemu, a także otoczeniu (rodzicom, rodzeństwu)?
Przykazanie IV: „Czcij ojca swego i matkę swoją”
Czy potrafiliśmy godzić naszą miłość z obowiązkami względem naszych rodziców?
Czy nie odmawialiśmy im naszej pomocy w trosce o dom rodzinny?
Czy staraliśmy się wyręczać rodziców?
Czy nie dawaliśmy im odczuć, że marzymy o tym, aby się wreszcie wyrwać z rodzinnego domu i całkowicie od nich uniezależnić?
Czy rodziców kochanej przez nas osoby nie traktowaliśmy jako naszych osobistych wrogów?
Czy staraliśmy się pozyskać ich życzliwość?
Czy obojętnie przyjmowaliśmy to, że w naszej obecności ukochany przez nas człowiek zachowywał się niegrzecznie wobec własnych rodziców?
Czy nie mieliśmy względem rodziców postawy wyzyskiwaczy i czy pamiętaliśmy, że im się od nas także coś należy?
Czy modliliśmy się za naszych rodziców i czy wykazywaliśmy troskę o ich sprawy?
Czy nie zajmujemy postawy obcości wobec ludzi, którzy nas kochają i o nas się tak troszczą?
• Czy służę pomocą rodzicom/przyszłym teściom?
• Czy znajduję czas dla rodziców/przyszłych teściów?
• W jaki sposób mówię o rodzicach/przyszłych treściach przy osobach trzecich?
• Czy potrafimy pogodzić nasze narzeczeństwo z obowiązkami względem naszych rodziców?
• Czy rodziców narzeczonej/narzeczonego nie traktowałem(am) z wrogością?
• Czy rodziców narzeczonej/narzeczonego traktowałem(am) z życzliwością, jak własnych rodziców?
• Czy modlę się za swoich rodziców i za rodziców narzeczonej/narzeczonego?
• Czy nie stawiam narzeczonej/narzeczonego w sytuacji wyboru: „ja albo twoi rodzice”?
• Czy rodzice nie byli dla nas powodem kłótni?
• Czy szanuję zwyczaje panujące w rodzinie narzeczonej/narzeczonego?
• Czy nie wyśmiewam się z nich, zwłaszcza kiedy dotyczą one praktyk religijnych?
Przykazanie V: „Nie zabijaj”
Czy jesteśmy zdecydowani przyjąć każde poczęte z nas w przyszłości życie, choćby nieplanowane i otoczyć je najczulszą opieką?
Czy uznajemy, że dziecko od pierwszej chwili swego poczęcia jest istotą ludzką mającą takie samo prawo do życia, jak ludzie dorośli?
Czy nie przemilczaliśmy naszego stanowiska wtedy, gdy powinniśmy zabrać głos w obronie poczętego życia?
Czy nie udzielaliśmy komukolwiek pomocy w popełnianiu czynów niegodnych prawdziwego katolika?
Czy uznajemy, że dzieci są najważniejszym dobrem rodziny?
Czy rozumiemy, że służba życiu jest jednym z podstawowych zadań małżonków?
Czy nie odnosiliśmy się pogardliwie do rodzin wielodzietnych?
Czy okazywaliśmy pomoc kobietom w stanie błogosławionym?
Czy jesteśmy gotowi podjąć rodzicielską służbę ofiarnie i odpowiedzialnie?
Czy przez dbałość o nasze zdrowie przygotowujemy się do przyszłego rodzicielstwa?
Czy nie narażaliśmy się lekkomyślnie przez brawurę, pijaństwo, nadmierny wysiłek?
Czy nie omijaliśmy obojętnie ludzi chorych, bezradnych lub narażonych na niebezpieczeństwo?
• Czy nie nadużywam alkoholu?
• Czy palę papierosy?
• Czy nie używam narkotyków?
• Czy nie narażam swojego zdrowia i życia przez niewłaściwe zachowania: nadmierną pracę, brak wypoczynku, zaniedbywanie leczenia itp.?
• Czy nie stosuję środków farmakologicznych, które szkodzą zdrowiu – w tym środków antykoncepcyjnych?
• W jaki sposób prowadzę samochód? Czy przestrzegam przepisów ruchu drogowego?
• Czy nakłaniałem do aborcji/dokonałam aborcji?
• Czy dbam o własne zdrowie, by przez to przygotować się do bycia ojcem/matką?
• Czy nie omijałem(am) obojętnie ludzi chorych, potrzebujących lub będących w niebezpieczeństwie?
Przykazanie VI: „Nie cudzołóż”
Czy przez zbyt poufałe obcowanie nie narażaliśmy się na niebezpieczeństwo grzechu?
Czy wykazywaliśmy troskę o to, aby ukochanego człowieka nie narazić na trudności lub niepokój sumienia?
Czy w okazywaniu sobie miłości zachowywaliśmy odpowiednią miarę?
Czy panowaliśmy zawsze nad naszą wyobraźnią?
Czy nie usprawiedliwialiśmy pożycia przedmałżeńskiego?
Czy nasze zachowanie nie było przyczyną zgorszenia innych?
Czy dbaliśmy o dobrą opinię ukochanego?
Czy w naszym wzajemnym obcowaniu zachowywaliśmy skromność i wzajemny szacunek?
Czy nie prowadziliśmy zbyt swobodnych rozmów i nie opowiadaliśmy niestosownych dowcipów?
Czy umieliśmy wybierać interesujące nas i wartościowe filmy, publikacje?
Czy staraliśmy się opanować nasze skłonności przez korzystanie ze środków nadprzyrodzonych, a więc modlitwy i życia sakramentalnego? Czy staraliśmy się poznać chrześcijańską naukę o etyce współżycia małżeńskiego?
• Czy umiem odróżnić miłość od pożądliwości?
• Czy w okazywaniu sobie miłości i czułości zachowywaliśmy odpowiednią miarę stosownie do stanu narzeczeńskiego?
• Czy w naszych relacjach zachowywaliśmy czystość i wzajemny szacunek?
• Czy mieszkam ze swoją narzeczoną/swoim narzeczonym?
• Jak traktuję inne kobiety/mężczyzn?
• Czy zdradziłem(am) fizycznie, emocjonalnie swoją/swojego narzeczoną/narzeczonego?
• Jaki jest mój stosunek do pornografii?
• Czy nie jestem uzależniony od seksu, masturbacji?
• Czy podejmowałem(am) współżycie seksualne przed małżeństwem?
• Czy stosuję środki antykoncepcyjne?
• Czy narzeczona/narzeczony nie stanowi dla mnie jedynie wartości seksualnej?
Przykazanie VII: „Nie kradnij”
Czy dla radości przebywania ze sobą nie naruszamy naszych obowiązków społecznych względem rodziny, przyjaciół i znajomych?
Czy nie marnujemy czasu na rozrywki kosztem nauki, albo pracy zawodowej?
Czy nie obdarowujemy rzeczami, które stanowią wspólną własność naszych domowników, bez ich zgody?
Czy nie domagamy się od rodziców świadczeń materialnych przekraczających ich możliwości?
Czy zwracamy rzeczy pożyczone?
Czy nie zaciągamy długów przekraczających naszą możność zwrotu?
Czy nie zajmujemy postawy, że „nam się wszystko należy” i czy jesteśmy wdzięczni za dobro, które nas spotyka od domowników?
Czy nie przywłaszczam sobie rzeczy, które nie należą do mnie?
• Czy solidnie wykonuję swoje obowiązki zawodowe?
• Czy nie jestem dla narzeczonej/narzeczonego przeszkodą w wywiązywaniu się z jej/jego obowiązków?
• Jaki jest mój stosunek do rzeczy materialnych – innych osób lub rzeczy publicznych?
• Jak traktuję rzeczy należące do członków rodziny przyszłego męża/żony?
• Czy nie jestem uzależniony od zakupów?
• Jak wydaję pieniądze – czy liczę się ze zdaniem narzeczonego/narzeczonej?
• Czy nie zajmuję postawy roszczeniowej wobec swoich rodziców i czy jestem wdzięczny(a) za dobra, które od nich otrzymuję?
• Czy jako przyszły mąż/żona jestem w stanie utrzymać swoją rodzinę, pracując uczciwie?
• Czy mojego przyszłego małżeństwa nie traktuję jako „dobrej inwestycji”, sposobu na osiągnięcie dóbr materialnych lub wejścia do dobrze sytuowanej rodziny, zdobycia dobrych koneksji?
Przykazanie VIII: „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu”
Czy nie taimy wobec ukochanego ważnych informacji o sobie, do których ma prawo?
Czy nie mówimy źle o naszych rodzicach?
Czy nie składaliśmy obietnic sobie lub innym, których nie mieliśmy zamiaru dotrzymać?
Czy pamiętamy, że każdy człowiek ma prawo do dobrej opinii i że bez koniecznej potrzeby o nikim nie wolno źle mówić?
Czy nie wyrażaliśmy się o naszych znajomych pogardliwie?
Czy nie wdzieraliśmy się w cudze tajemnice?
Czy nie rzucaliśmy na kogoś podejrzeń?
Czy nie robiliśmy użytku z poufnie powierzonych nam informacji?
Czy zachowywaliśmy tajemnicę zawodową?
Czy nie oszukiwaliśmy się nawzajem?
Czy nie prześladowaliśmy kochanego podejrzliwością i zazdrością?
Czy nie ukrywaliśmy tchórzliwie naszej postawy, gdy okoliczności wymagały od nas przyznania się do prawdy?
Czy dla przypodobania się otoczeniu nie udawaliśmy, że jesteśmy gorsi niż naprawdę?
Czy rozumiemy ciążący na nas obowiązek świadczenia Chrystusowi życiem i słowem?
Czy nie wstydziliśmy się publicznie przyznać do naszej wiary?
Czy staraliśmy się w swoim otoczeniu rozpraszać uprzedzenia, prostować błędne opinie i pomagać bliźnim do spotkania z Bogiem?
• Czy nie zataiłem(am) wobec narzeczonej/narzeczonego ważnych informacji o sobie, do których ma ona/on prawo?
• Czy nie wprowadzałem(am) kogoś w błąd, zwłaszcza narzeczonej/narzeczonego?
• Czy zwracam się z szacunkiem do przyszłego współmałżonka i jego rodziny?
• Czy zawsze dobrze mówię o swoim przyszłym współmałżonku i jego rodzinie?
• Czy o wadach i rzeczach, które mnie denerwują w zachowaniu narzeczonego/narzeczonej mówię wprost osobie zainteresowanej?
• Czy opowiadam o wadach mojego przyszłego współmałżonka osobom trzecim?
• Czy liczę się ze zdaniem przyszłego współmałżonka?
• Czy pamiętam, że każdy człowiek ma prawo do dobrej opinii i że bez koniecznej potrzeby nie wolno źle mówić o innych?
• Czy nie rozsiewam plotek, pochopnych, nieprzemyślanych sądów o innych?
• Czy nie rzucam na nikogo bezpodstawnych podejrzeń?
• Czy nie prześladuję narzeczonej/narzeczonego podejrzliwością i zazdrością?
• Czy nie kwestionuję jego/jej miłości do nas tylko dlatego, że miał/miała w czymś odmienne zdanie niż nasze?
• Czy potrafię odważnie przyznać się do prawdy, nawet gdy jest to trudne?
Przykazanie IX: „Nie pożądaj żony bliźniego swego”
Czy byliśmy sobie wzajemnie wierni?
Czy nie interesowaliśmy się zbytnio osobami innej płci?
Czy nie zachowywaliśmy się względem nich zbyt swobodnie?
Czy panowaliśmy nad naszym wzrokiem?
Czy jesteśmy zdecydowani zachować naszą miłość nienaruszoną tylko dla kochanego człowieka?
• Jaka jest moja relacja do innych kobiet/mężczyzn – czy nie stwarzam sytuacji, w których przyszły współmałżonek może czuć się urażony?
• Czy znajomości zawarte w świecie wirtualnym (portale społecznościowe, czaty, gry itp.) nie mają negatywnego wpływu na mój związek?
• Czy panowałem(am) nad swoją wolą i wyobraźnią w relacjach z innymi?
Przykazanie X: „Nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego swego”
Czy nie byliśmy zawistni o czyjeś powodzenie?
Czy potrafimy się cieszyć, gdy kogoś z naszego otoczenia spotyka dobro?
Czy nie próbujemy wszędzie tylko sami zabłysnąć, pomniejszając innych ludzi?
Czy nie jesteśmy zbyt żądni pochwał?
Czy potrafimy solidnie wykonywać prace nieefektowne, zwyczajne, służebne?
Czy nie próbujemy narzucać kochanemu we wszystkim naszego zdania?
Czy poczuwamy się do odpowiedzialności za przyszłość kochanego człowieka?
Czy Mu w tym pomagamy i zachęcamy Go do pracy nad sobą?
• Czy moje hobby, koledzy, koleżanki pasje nie są ważniejsze dla mnie niż mój przyszły współmałżonek?
• Czy są rzeczy, sytuacje, osoby, pasje, których nie akceptuje przyszły współmałżonek, a z których nie jestem w stanie zrezygnować?
• Czy nie byłam zazdrosny(a) o czyjeś powodzenie lub dobra materialne, jakie posiada?
• Czy potrafię się cieszyć, gdy drugiego człowieka spotyka dobro?
• Czy nie próbuję dowartościowywać siebie, pomniejszając wartość innych ludzi, zwłaszcza kosztem narzeczonej/narzeczonego?
• Czy potrafię solidnie i bez narzekania wykonywać prace przykre, nieefektowne, zwyczajne, służebne?
• Czy nie próbuję narzucać narzeczonej/narzeczonemu własnego zdania?
• Czy poczuwam się do odpowiedzialności za przyszłość narzeczonej/narzeczonego?
Wady główne
Co jest moją wadą główną?
Co mi szczególnie utrudnia przyjaźń z Bogiem?
Czy potrafię się opanować?
Czy daję kochanemu poczucie równowagi, bezpieczeństwa i spokoju?
Czy nie zatruwam życia kochanemu albo całemu otoczeniu moimi nastrojami?
Czy w ogóle można ze mną spokojnie i rzeczowo porozmawiać?
Czy nie jestem narwany, nieodpowiedzialny w złości?
Czy nie poddaję się pesymizmowi?
Czy potrafię zaufać Bogu? Czy nie jestem zarozumiały?
Czy nie odnoszę się do innych ludzi nieżyczliwie albo pogardliwie?
Czy jestem dla innych wyrozumiały? Czy nie marnuję bezużytecznie czasu?
Czy potrafię się zmusić bez ociągania do koniecznej pracy?
Czy potrafię zachować umiar w piciu alkoholu pomimo namowy towarzystwa?
Czy próbowałem rzucić palenie tytoniu?
Czy jestem słowny i odpowiedzialny?
Czy można na mnie polegać?
Czy doceniam wartość pieniądza i potrafię nim dobrze gospodarować?
Czy pojmuję, że posiadane przeze mnie dobra mają służyć nie tylko mnie, ale także i innym ludziom.
Czy jestem uczynny?
Czy myślę o przyszłości i ją rozsądnie planuję?
Czy staram się jak najlepiej przygotować do przyszłej roli zawodowej oraz do roli męża i ojca, żony i matki?
Czy rozumiem na czym polega moja rola w Kościele?
Czy poczuwam się do współodpowiedzialności za sprawy mojej Ojczyzny?
Czy umiem zachować godność narodową?
Czy kocham mój Kraj?
Czy rozumiem mój obowiązek służenia społeczeństwu?
Modlitwa po rachunku sumienia
Ojcze Przebacz! Boże, Sędzio żywych i umarłych! Sprzeniewierzyłem się Twojemu prawu. Uznaję moją winę, ale uciekam się do Twojego miłosierdzia. Przebacz mi, Ojcze! Tak mi żal że Cię obraziłem i oddaliłem się od Ciebie. Przebacz mi moją niewdzięczność, Panie. Pomóż mi powstać. Przywróć mi łaskę Twojego dziecięctwa. Nie mogę się bez Ciebie obyć. Zdejmij ze mnie ten przygniatający mnie ciężar zła. Pozwól mi zacząć na nowo. Ty wiesz, jaki jestem słaby, ale z Twoją pomocą chcę wytrwać i już Cię więcej nie obrażać.
Nie patrz na nieprawości moje, lecz na moją dobrą wolę. Nie odtrącaj mnie, bo nie chcesz śmierci grzesznika, ale aby żył. Pragnę Cię kochać – pomnóż moją miłość, chcę Ci służyć – racz mi przywrócić łaskę. Pomóż mi naprawić, co moja złość i głupota zepsuła. Bądź miłościw grzesznej duszy mojej! Matko Najświętsza i święty mój Patronie wyjednajcie mi przebaczenie u Boga!
Panie Jezu! Nie pozwól mi już oddalić się od Ciebie. Spraw, żebym poznawszy moje grzechy unikał okazji do nich wiodących. Dodaj mi sił do pracy nad sobą. Chcę być żywą komórką twego Mistycznego Ciała. Zwróć mnie, Panie, ku Tobie i spraw, abym Ci był wierny. Spraw, o Boże, aby nasza miłość umacniała nas w dobrym i chroniła od zła. Naucz nas zabiegać o życie łaski w duszy ukochanego. Pomóż nam wypełnić odpowiedzialność za zbawienie tych, których nam dajesz. Spraw, żebyśmy się wspólnie prowadzili ku Tobie i nigdy już nie byli sobie wzajemnie przeszkodą w przyjaźni z Tobą. Wesprzyj naszą wolę, Panie.
Ach żałuję za me złości jedynie dla Twej miłości, bądź miłościw mnie grzesznemu całym sercem skruszone-mu. /3x
Spowiedź
Spowiedź rozpoczynamy znakiem krzyża i słowami:
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Ostatni raz u spowiedzi świętej byłem… Nałożona pokutę odprawiłem. Obraziłem Pana Boga następującymi grzechami…
Po wymienieniu grzechów mówimy:
Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie serdecznie żałuję. Obiecuję się poprawić, a ciebie ojcze duchowny proszę o rozgrzeszenie i naznaczenie pokuty
Czekamy na wypowiedzenie nad nami słów rozgrzeszenia przez kapłana, modląc się np.:
Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu…
Po rozgrzeszeniu kapłan mówi:
Wysławiajmy Pana, bo jest dobry
Odpowiadamy:
Bo Jego miłosierdzie trwa na wieki.
Kapłan kończy słowami:
Pan odpuścił tobie grzechy. Idź w pokoju.
MODLITWA PO SPOWIEDZI
Panie i Boże mój, dziękuję Ci za to, żeś mnie stworzył, żeś mnie powołał do wiary w Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, Zbawiciela naszego. Ty udzielasz nam Ducha Świętego, abyśmy się stali Twoimi dziećmi i dziedzicami. Ty nie opuszczasz grzesznika, lecz szukasz go z ojcowską miłością. Ty stale odnawiasz nas przez Sakrament Przebaczenia i Pojednania, abyśmy coraz doskonalej upodabniali się do Twojego Syna. Dziękuję Ci za cudowne dzieło Twego Miłosierdzia i wielbię Cię wraz z całym Kościołem za nasze zbawienie. Tobie niech będzie chwała przez Chrystusa w Duchu Świętym teraz i na wieki. Amen.
SPOWIEDŹ PRZEDŚLUBNA
Narzeczeni, zanim zawrą sakramentalny związek małżeński, dwukrotnie przystępują do sakramentu pokuty. Pierwsza spowiedź przedślubna powinna odbyć się tuż po zgłoszeniu zapowiedzi. Zachęca się, aby miała ona charakter spowiedzi generalnej (z całego życia), co pozwoli penitentowi gruntownie uporządkować przeszłość i rozpocząć nowy etap w życiu. Z kolei druga spowiedź, która powinna nastąpić kilka dni przed ślubem, ma umożliwić narzeczonym godziwie przeżyć ceremonię zaślubin.
W sytuacji, gdy istnieje przeszkoda (zamieszkanie razem), narzeczeni przystępują do jednej spowiedzi bezpośrednio przed ślubem.
W sytuacji, gdy istnieje przeszkoda (zamieszkanie razem), narzeczeni przystępują do jednej spowiedzi bezpośrednio przed ślubem.
Przystępując do konfesjonału należy zaznaczyć, że jest to spowiedź przedślubna.
RACHUNEK SUMIENIA DLA NARZECZONYCH |
za: http://rodzinasandomierz.eu/;
https://adonai.pl/narzeczenstwo/?id=31;
pytania dodatkowe: za http://www.duszpasterstworodzin.lomza.pl/
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 95 gości oraz 0 użytkowników.
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
|||||||
|
Copyright © 2022 Jezus jest Panem! Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved. Strona istnieje od: 10.04.2001 r. |