WOŚP alternatywa? Szantaż dobroczynności?!

Kategoria: W świecie ducha czy ciała: moje zdania i uwagi

Utworzono: sobota, 27, styczeń 2024 10:12

Na początek - jeśli już tu kliknąłeś czytelniku - spróbuj nazwać swoje uczucia. Czy kliknąłeś dlatego, że zobaczyłeś grafikę z dwoma sercami? Czy dlatego, że wyszukiwarka wyrzuciła artykuł na temat WOŚP? Czy dlatego, że ktoś ci go podesłał?

Spróbuj nazwać swoje uczucia! Bo - nie wiem czy wiesz - ale one mają ogromny wpływ na twoje postrzeganie zagadnienia.

Ta notka wcale zasadniczo nie jest o WOŚP. Już dawno wyraziłem moje zdanie (tak, moje zdanie, do którego mam prawo) i z zasady nie widzę potrzeby wracać do tematu [notkę z 2013 roku umieściłem na dole tej notki]. Podzielam przemyślenia wielu komentatorów w sieci, w tym p. Rafała Ziemkiewicza (filmy na yt: tu lub tu lub tu). Poza tym w 2021 roku WOŚP mocno wsparło, a nawet poparło, Strajk "Kobiet" wpisując się w jego żądanie aborcji na życzenie oraz włączając WOŚP w konkretny spór polityczny. A to w mojej ocenie wiele zmienia, bo katolikowi nie wolno (bez utraty swojej tożsamości katolika) poprzeć postulatów zabijania nienarodzonych dzieci czyli strajku. Dodatkowo upolitycznienie WOŚP przez opowiedzenie się za konkretnym środowiskiem politycznym w 2023r., jest też argumentem przeciw.

Jednak i to nie jest bezpośrednim powodem dzisiejszej rozkminy, ale wspomniana grafika. Umieścił ją na fb jeden z księży z dopiskiem "Wobec ostatnich wydarzeń nie sposób nie przestrzegać przed tym, co więcej niesie zła niż dobra. Woda z trucizną jest niezdatna do picia". I o tym zjawisku napisze słów kilka. (ps. jeśli myślisz, że moje przemyślenia są w kluczu krytyki księży - to niestety nie ten blog - ja próbuje nazwać zjawiska).

Grafika.

Niby czytelna, ale pełna sprzeczności :) bo z jednej strony znak WOŚP, z drugiej serce z nienarodzonym dzieckiem. To drugie to grafika kampanii prolife realizowanej w 2021 roku w Polsce przez Fundację Nasze Dzieci Kornice (pod linkiem rozwinięcie). Akcji ciekawej bo jej treścią jest wyłącznie wspomniana grafika, bez żadnych napisów, bez haseł. Zwyczajna grafika. A wzbudza sprzeciw. Plakaty były niszczone, mazane wulgarnymi napisami, opisywane błyskawicami, demolowane (filmik w sieci jak uczestnicy strajku zwyczajnie demolują witrynę reklamową, na której jest plakat). Tłum nie może znieść widoku dziecka wpisanego w motyw serca. A to przecież tylko grafika. Nawet autorka tej grafiki - nota bene wcale nie robiła jej pod wspomnianą akcję, ale wystawiła ją do sprzedaży w internecie i organizatorzy zgodnie z prawem nabyli grafikę i prawa do jej wykorzystywania - zaczęła się "odcinać" od swego dzieła (wsparta empatią pewnej gazety i środowiska) deklarując swoje "za wyborem". 

Na stronie www można znaleźć następującą informację: "Grafikę w 2016 r. stworzyła Katrina Glazkova, rosyjska ilustratorka. Praca była dostępna w serwisach stockowych. Jak przekonuje autorka, nie była świadoma rozmiaru i intencji kampanii, do jakiej wykorzystano grafikę. Co więcej, jak podkreśla w instagramowym komentarzu, nie zgadza się z głoszonymi przez twórców kampanii ideami. Jej grafika miała obrazować radość z macierzyństwa". Na jej profilu na instagramie można znaleźć inne grafiki wprost wspierające Strajk Kobiet.

Autor działa nie musi być wierzący, to prawda porusza. Ten, kto trwa w kłamstwie, sprzeciwi się zawsze prawdzie. Może dlatego ta grafika tak w 2021 roku była atakowana. 

Przypływ, przepływ.

Druga rzecz ze wspomnianego wydarzenia. Ksiądz (mój imiennik), który umieścił tę grafikę ma kilka tysięcy obserwujących [14809 obserwujących]. Jego posty zbierają maksymalnie około 150 polubień, kilkanaście (kilkadziesiąt) komentarzy. Wspomniana grafika ma kilka tysięcy polubień [2579] (wiele negatywnych) i ponad setki komentarzy [1798]. Kolejny post wraca do zwyczajnej ilości polubień i komentarzy. Ciekawy  - jako zjawisko - jest dla mnie właśnie ten hejt w internecie, amplituda "negatywnych" emocji (celowo pisze "negatywnych" i odsyłam do wykładu na końcu). Fenomen, że osoby, które nawet nie są czytelnikami strony księdza, które zapewne (patrząc po profilówkach) dawno nie są przyjaciółmi Kościoła, mają ten przymus wypowiedzenia (często bardzo niekulturalnego) siebie. Jednak rację mają ci, którzy widzą, że to problem nieprzepracowanych emocji. Na koniec notki umieszczam ciekawy wykład o emocjach. Myślę, że jest to jedno z zagadnień, które jest wyzwaniem na najbliższe lata. Uzdrowić, uleczyć, chore emocje. Czy to przysłowiowe nożyce się odzywają?

Komentarze - wspomniana alternatywa

Tytuł notki wcale nie jest w kierunku "alternatywy dla WOŚP", tylko zwyczajnie alternatywy w znaczeniu logiki matematycznej czy logiki w dyskusji. Postanowiłem podkreślić, na podstawie tych napływowych komentarzy pod grafiką - pewien ginący w świecie sposób mówienia o rzeczywistości. Chodzi mi o nazwanie alternatywy dla proponowanych sloganów, tez. Już naświetlam spięcia na moich zwojach mózgowych.

Np. argument "nie płacisz na WOŚP, nie korzystaj ze sprzętu z serduszkiem", albo "WOŚP daje sprzęt dla szpitali". Głośna alternatywa - czy naprawdę myślisz, że WOŚP jest jedynym źródłem sprzętu dla szpitali? Że szpital do tej pory dziadował i odsyłał ludzi do domu bo nie maja żadnego sprzętu? A może, właśnie to, że WOŚP daje jakiś sprzęt, jest powodem, że szpitale nie kupują lepszego? Alternatywa. Że  gdyby nie WOŚP to w naszych szpitalach byłby sprzęt z XIX wieku? Jeśli tak jest, to naprawdę słabo wyglądamy w stosunku do krajów, które nie mają WOŚP a maja sprzęt. 

Alternatywa druga. "Jak ksiądz śmie ..." "nie rozumiem jak można ... bla ble bli ... nienawiść ... a miłość ...". Czyli memiczne "hał der ju". Aż ciekawym staje się możliwość takiego dialogu:

- Jak śmiesz?
- Nie, jak ty śmiesz?
- Nie, jak ty śmiesz mówić, ze ja śmiem?
- Nie, jak ty śmiesz śmieć mówić, że ja śmiem?

Emocje, emocje, przekaz emocji, słowa mające nakręcić emocje - a prawda stoi obok i bije głową w ścianę. 

Pomijam takie kocopoły i kłamstwa typu "ksiądz nie płaci podatków" czy inny lewackie kalki - to jak zdarte płyty.

OK, tyle na dziś. Nie wiem czy wrócę do tematu. Przypominam, że mój blog, wklejony w stronę, to migawki. Tylko kadr. Tylko pstryk. Tylko zdjęcie. Czy doświetlone, czy poruszone, oceń sam.

Szantaż dobroczynności?! Dlaczego nie wspieram WOŚP.

/notka ze stycznia 2013 roku/

Szantaż ... to chyba dobre słowo, jakie nasuwa się w związku z coroczną akcją WOŚP (słusznie nazwanej kiedyś Wielką Orkiestrą Świątecznej Przemocy). Ponieważ co roku pokrywa się ona z Niedzielą Chrztu Pańskiego, muszę się do niej odnosić - bo nie sposób przebić się przez Warszawę na Dzień Wspólnoty i nie być zaczepionym. Ponieważ moje poglądy się od wielu lat nie zmieniają (przynajmniej w tym temacie), to przekopiowuję na stronę moje dwie wypowiedzi z forum na fb sprzed roku.

Dlaczego nie popieram.

Argument pierwszy:

"Byłem wielokrotnie osobiście na Przystanku Woodstock (w te wakacje też się niestety wybieram, bo Woodstock pewnie się odbędzie) i dlatego nie wspieram dzieła p. Owsiaka, bo widziałem co dzieje się na polu woodstockowym. Choć moja obecność związana jest tam z rzeczywistością Przystanku Jezus, to mimo to ogląd Woodstocku mam dość wyraźny. Nie akceptuję metod fundacji. Cel nie uświęca środków - na Woodstock dzieje się wiele zła. Niby pomaga się chorym a jednocześnie z tych samych składek finansuje się "imprezę" doprowadzającą wielu do pogłębienia uzależnień. Aha - i nie godzę się na szantaż emocjonalny: nie dajesz na WOŚP = chcesz aby dzieci chorowały - dziś nie można przejść 200 m żeby nie być kilkakrotnie zatrzymanym ... "aaaaaa ks nie daaaaaaaaaa" Można pomagać bez wspierania wygodnego życia p. Jurka.”

Argument drugi:

"Nie chcę nikogo przekonywać - każdy ma swój rozum - mi sumienie nie pozwala wspierać kogoś, kto ma tak istotny wpływ, że coroczny Woodstock dochodzi do skutku. A tak logo WOŚP jest magnesem przyciągającym sponsorów i zło się dokonuje. Moje motto to 1 Kor 8, 11 <>< .”

I kilka linków:

• gosc.pl (2013-01-05): Owsiak podtrzymuje wypowiedź o eutanazji
• wzzw.wordpress.com (2013-01-0): Dlaczego nie daje Owsiakowi - argumenty w punktach
• wpolityce.pl (2012-01-7): WOŚP - dlaczego nie wielbię Owsiaka.
• kontrowersje.net (2013-01-10): Jerzy Owsiak – król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP
• bibula.com (2012-01-14): Owsiak państwowy – Rafał Ziemkiewicz
• fronda.pl (20.12.2012) Nie taki Owsiak święty, jak go malują!

Lektura powyższych artykułów powinna rzucić trochę światła na całe przedsięwzięcie. Warto tu też przypomnieć incydenty z Woodstocka, czyli usunięcie wystawy pro-life w 2012 (przez Policję) czy zniszczenie jej w 2009 (przez nieznanych sprawców) i przejecie jej przez pokojowy patrol. Mądry człowiek podejmuje decyzje w odniesieniu do merytorycznych argumentów a nie wyłącznie swoich uczuć. Mi wystarcza wspieranie Woodstocku (bez pieniędzy i loga WOŚP raczej nie byłoby p. Owsiaka stać na takie co roczne wydarzenie). A tak to są sponsorzy i prezydenci przylecą ...

I jeszcze jedna uwaga (bo temu ulegli nawet oazowicze). W dniu kiedy działa WOŚP każde inne działanie (niezależnie czy się do WOŚP odwołuje czy nie) jest beeeeeeee i godne politowania. Masz serduszko WOŚP = jesteś cool (ten dobry, lepszy, sprawiedliwy ...). Nie masz serduszka = jesteś bad (ten bezduszny, bez współczucia, egoista). A nie daj Boże nakleisz inne serduszko np. z imieniem JEZUS - wtedy to jesteś naprawdę strasznym i bezdusznym prowokatorem. W 2009 roku na Dniu Wspólnoty, który co roku jest w Niedzielę Chrztu Pańskiego, rozdawaliśmy naklejki (czerwone serce z wypisanym na nim imieniem Jezus). Efektem było kilka głosów oburzenia - jak ktoś śmiał - przecież to atak na piękne dzieło p. O. Wniosek - każdy dzień jest dobry, żeby powiedzieć światu, że kocham Jezusa, za wyjątkiem tego dnia, kiedy działa WOŚP.

Inne opinie o niewspieraniu WOŚP:

• Dlaczego nie wspieram WOŚP i Owsiaka? [FELIETON] - Chris Klinsky (31.01.2022)
• Dlaczego nie warto wspierać WOŚP? 7 powodów, by nie dawać pieniędzy Owsiakowi - Sandra Gozdur (9.01.2020)