Samochody zamarzają. Ludzie opatuleni. Szczypie w nos i uszy. Ścisnęło mrozem. Tak z dnia na dzień poczuliśmy co to znaczy polski styczeń, choć mam nadzieję, że w tym roku i luty nas nie zawiedzie. Jestem dobrej myśli, bo w końcu - raz na jakiś czas - przydałaby się normalna zima. Trzeba wykorzystać przecież fakt posiadania super długiego szalika i mega ciepłej czapy i no i tych ciepłych rękawiczek.
Dzisiejszy wpis będzie zatem nie o tym, że zimno, bo to czuć. Chciałbym podzielić się mini myślą o życzliwości i oczekiwaniu.
Byłem dziś na niezwykle miłych dwóch kolędach. W jednym mieszkaniu, po tym jak wszedłem trochę jednak podmarznięty, zapytano mnie od razu, czy napiję się ciepłej herbaty. Pani wstawiła wodę i za raz po modlitwie podała mi super zimową herbatkę z cytryną, pomarańczą, jabłkiem i goździkiem. Rozmawialiśmy przy niej o czytaniu Pisma Świętego. W drugim mieszkaniu przywitano mnie ogromną życzliwością i uśmiechem - rozmawialiśmy o modlitwie i formacji.
I tak sobie pomyślałem - podobnie jak z kolędą - dobrze jest być przygotowanym - zarówno duchowo jak i fizycznie - aby owocnie spotkać się z przychodzącym człowiekiem. To jest wynikiem naszej decyzji. Wiemy, że przychodzi gość, więc się przygotowujemy. A czy przychodzący Bóg - np. w potrzebującym - byłby tak samo przez nas podjęty? Ciepłą herbatą, uśmiechem, dobrym słowem? A przecież bycie miłosiernym jest drogą błogosławieństwa. Jak takie małe wydarzenia oświecone Słowem Bożym potrafią zawstydzić. Aż gdzieś w tyle głowy słychać słowa "cóż szczególnego czynicie, czy i poganie tego nie czynią?" i wezwanie "bądźcie doskonali jak Ojciec" - bądźcie miłosierni jak Ojciec.
Niech temperatura naszych serc nie spada poniżej gotowości bycia dla innych miłosiernym i dobrym. Pomyślmy o tym pijąc w naszych domach kubek ciepłej herbaty. I prośmy Boga w naszych modlitwach, aby nie zabrakło miłosiernych ludzi na tym świcie i żebyśmy do nich się też zaliczali.
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 73 gości oraz 0 użytkowników.
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
|||||||
|
Copyright © 2022 Jezus jest Panem! Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved. Strona istnieje od: 10.04.2001 r. |
Komentarze
"Niech temperatura naszych serc nie spada poniżej gotowości bycia dla innych miłosiernym i dobrym"... Amen!